Gotham Knights - Unboxing
Gotham Knights - Unboxing

Gotham Knights: Edycja Kolekcjonerska – unboxing

Mam taki nawyk, że nagrywam otwieranie paczek. Skąd to się wzięło? Kiedyś dostałem paczkę od MoviesRoom, a zawartość była cała zniszczona. Myślałem sobie, że to dobrze, że nagrywałem, ale firma kurierska i tak stwierdziła, że nie zwrócą środków za przesyłkę i jej zawartość. “No tak…” Trudno. Nic przecież nie poradzę. Jednak od tamtego czasu nauczyłem się, żeby nagrywać otwieranie każdej przesyłki. Dlaczego by w sumie z tego nie zrobić unboxingu? No to robię. Nie dostałem paczki ani gry od wydawcy. Zapłaciłem za nią pełną kwotę opiewającą na prawie półtora klocka. Czy była jednak tego warta?

Na samym wstępie tylko powiem, że nie będę się raczej skupiał tutaj na grze. Do tego powstanie osobny materiał, który przedstawi moją recenzję gry. Nakreślę jednak, czym Gotham Knights jest. Tak w skrócie. Seria Batman Arkham otworzyła grom drzwi do świata komiksów. W jedynce ganialiśmy Jokera po przejętym przez niego Arkham Asylum, w dwójce mogliśmy polatać po mieście zarówno jako gacek, jak i jako Kobieta Kot, a w trójce pożegnaliśmy Mrocznego Rycerza. Po drodze przytrafił się jeszcze prequel odbywający się w czasie świąt Bożego Narodzenia i spin-off tego prequelu, ale z tego co mi wiadomo, nie liczą się one do kanonu. Co zatem zrobić, skoro świat i klimat są naprawdę dobre, a głównego bohatera już nie można więcej użyć w grze? Zróbmy tytuł o jego uczniach. Najlepiej takich, co też nie mają supermocy, żeby nie zmieniać za bardzo mechanik, a i żeby ludzie wiedzieli, że to kontynuacja znanej serii gier.

FILM NIŻEJ

No i jakoś tak mnie ten pomysł do siebie przekonał, że gdy tylko zobaczyłem pierwsze gameplaye czy zwiastuny, pomyślałem, że fajnie, jakby wyszła kolekcjonerka. No i zapowiedzieli ją, skubańce. Pierwszy rzut oka na zdjęcie, które przedstawili twórcy, totalnie mnie kupił. Zdecydowałem, że muszę ją sobie zamówić. Paczka w końcu do mnie przyszła, a ja zrobiłem coś, czego nie robił już od bardzo dawna pewien jutuber, który nawet swoją nazwę kanału oparł na tym zagranicznym słowie oznaczającym rozpakowanie czegoś. Słowem tym jest oczywiście unboxing. Z góry uprzedzę jednak, że nie mam ani miejsca, ani sprzętu, aby wyglądało to choć trochę profesjonalnie…

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Przede wszystkim gracz i miłośnik kina. Zakochany w MARVELu, a najbardziej w Spider-Manie. Prowadzi swój kanał YouTube, streamuje na Twitchu, montuje filmy i zbiera figurki. Takie duże dziecko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?