W tym artykule przyjmiemy punkt widzenia miłośników filmów oraz gier wideo. Dlaczego? Ponieważ coraz częściej te pozornie różne grupy zaczynają się przenikać. W takim wypadku od telewizorów wymaga się wielofunkcyjności, co oznacza, że mają jak najlepiej eksponować walory filmów, zapewniając jednocześnie optymalne parametry obrazu dla gier wideo.
Strefa filmu
W obecnych czasach nie da się wybrać do kina– multipleksy tymczasowo są dla nas nieosiągalne. Stąd coraz chętniej wybieramy modele telewizorów, które oferują wrażenia zbliżone do tych kinowych, i to bez wychodzenia z domu. Telewizory LG OLED zapewniają rozszerzony standard Dolby Vision o nazwie Dolby Vision IQ. Pozwala on automatycznie zaadaptować parametry obrazu do gatunku wyświetlanych treści oraz warunków panujących w pomieszczeniu. Warto zaznaczyć, że to wszystko dzieje się bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony widza. Wykrywanie poziomu jasności w pomieszczeniu poprzez czujniki światła w telewizorze pozwala na idealne dopasowanie parametrów obrazu do danej treści. W ten sposób nocne sceny pościgu z nagradzanego Jokera czy podróże postaci Brada Pitta w Ad Astra będą wciągające jak nigdy dotąd.
Bardzo ceniony – i to nie tylko przez widzów – jest także tzw. FILMMAKER MODE™. Jego zadanie jest proste: ma on w możliwie jak największym stopniu doprowadzić do tego, by to co widzimy na ekranie, odpowiadało zamierzeniom reżysera. Podczas seansów wyłącza efekty takie jak wygładzanie ruchu bądź wyostrzanie obrazu i pilnuje zachowania oryginalnych proporcji, kolorystyki, a nawet liczby klatek na sekundę. To dlatego jest tak ceniony przez twórców na całym świecie, a oglądanie scen walki w Mrocznym Rycerzu nigdy nie będzie odwzorowane lepiej niż właśnie w tym trybie.
No i wreszcie kwestia dźwięku. Jest on przecież równie istotny jak sam obraz. Doskonale ilustruje to przykład, kiedy oglądamy legendarne nocne oblężenie Helmowego Jaru w filmie Władca Pierścieni: Dwie wieże i chcemy usłyszeć każdy strzał obrońców wśród okrzyków groźnych Uruk-Hai. Albo gdy delektujemy się finałową bitwą z Thanosem w Avengers: Endgame, również potrzebujemy idealnej audiowizualnej oprawy. Telewizory LG OLED oferują w tej kwestii dwie przydatne funkcje. Pierwszą z nich jest Al Sound Pro, dzięki której możemy odtwarzać optymalny dźwięk. Sekretem jest rozpoznawanie gatunku ścieżki dźwiękowej, identyfikowanie źródła dźwięku, a także miksowanie stereofonicznej ścieżki audio i optymalizowanie jej do dźwięku przestrzennego 5.1.2. Znakomitym uzupełnieniem całości jest dźwięk przestrzenny oferowany przez Dolby Atmos. Dzięki niemu nasz salon stanie się prawdziwym kinem domowym, w którym nie przegapimy żadnego ważnego detalu.
Oczywiście trzeba jeszcze zadowolić tych, którzy potrzebują nie tylko doskonałych efektów, ale także lepszych warunków do ogrywania poszczególnych tytułów. Gdy musimy szybko reagować na poczynania naszych przeciwników w dynamicznych strzelankach typu FPS, wręcz kluczowy jest czas reakcji na poziomie 1 ms, czyli taki, jaki oferują telewizory LG. Często też w grach akcji pojawiają się fragmenty, w których chcemy nadążać za obrazem, jak szybkie pojedynki w świetnych remake’ach Final Fantasy VII bądź Resident Evil 2. Szczególnie w tym drugim przypadku bywa, że zaskakuje nas ciemna scena, która wymaga od ekranu reprodukcji idealnej czerni oraz odpowiedniego poziomu szczegółowości. To wszystko zapewnia technologia HDR, która znacząco zwiększa widoczność zaciemnionych miejsc. Z kolei tryb HGiG, czyli HDR dla gier, optymalizuje obraz, by nie umknął nam żaden detal. Nawet gdy jedziemy samochodem pod słońce, promienie nie przysłonią drogi ani pozostałych szczegółów otoczenia.
Bardzo przydatna jest również obecność HDMI 2.1, obsługującego technologię 4K HFR (High Frame Rate) czy ALLM (Automatic Low Latency Mode). Ta ostatnia daje graczowi płynną rozgrywkę nawet w najwyższych rozdzielczościach i przy 120 FPS-ach. Warto też dodać, że HDMI 2.1 pozwala na optymalne granie na konsolach nowej generacji – telewizory LG OLED są rekomendowane do Xbox Series X.
Ważnym elementem oferowanym przez telewizory LG OLED jest także niska emisja niebieskiego światła, wynosząca zaledwie 29%. To nie tylko dwa razy mniej niż w ekranach LCD, ale i znacząco poniżej minimalnego standardu dla komfortu oczu (wynoszącego 50%). Takie wyniki potwierdzono specjalnym certyfikatem Eye Comfort Display, przyznawanym przez renomowaną firmę badawczą TUV Rheinland. W efekcie bez szkody dla naszego wzroku i dobrego samopoczucia możemy przesiadywać przed ekranem wiele godzin.
