Na pierwszy rzut oka – 6. sezon American Horror Story

Kontrowersyjne American Horror Story pojawiło się w telewizji w 2010 roku, z miejsca zdobywając oddanych fanów. Pomysł na tworzenie z roku na rok kolejnych sezonów, opowiadających różne historie z tymi samymi aktorami, wydawał się początkowo świetny. I tak było… w pierwszych dwóch sezonach –Murder House oraz Asylum. Kolejna seria – Coven – skupiająca się na sabacie czarownic, miała potencjał, by dorównać poprzednikom. Pierwszy odcinek jednak kompletnie zawiódł mnie osadzeniem historii we współczesności – po zapowiedziach liczyłem na XIX wiek. Ostatecznie wyszła średniawka. Rok później przyszła kolej na Freakshow, czyli perypetie cyrkowych dziwadeł, które z bólem śledziłem aż do finału. Moja cierpliwość skończyła się w połowie zeszłorocznego Hotelu. Twórca serialu, Ryan Murphy, pomimo spadku poziomu swojego przedziwnego dzieła, nie przestaje jednak serwować nam „strasznych” historii. Tym razem jednak postanowił przed premierą namieszać widzom w głowach wymyślnymi teaserami, które niekoniecznie mówiły prawdę o motywie przewodnim szóstej serii, pozostającym tajemnicą aż do daty emisji. Mówiono o The Forest oraz The Mist, miało być też coś o diabelskich dzieciach. Nie zaprzeczam, że w związku z tym byłem ciekawy fabuły nowych odcinków. O czym naprawdę jest szósty sezon?

https://hips.hearstapps.com/hmg-prod.s3.amazonaws.com/images/ahs-roanoke-theories-1475090779.jpg

Od samego początku wyczuwałam tam niebezpieczeństwo – mówi jedna z głównych bohaterek nowego sezonu. Poznajcie Shelby oraz Matta – parę doświadczoną przez przykre zdarzenia, których punktem kulminacyjnym jest śmierć nienarodzonego jeszcze dziecka. Po tych traumatycznych przeżyciach postanawiają wyprowadzić się do Roanoke Island (to samo Roanoke, w którym u schyłku XVI wieku doszło do niewyjaśnionego do dzisiaj zniknięcia osadników) w południowej Karolinie, gdzie za 40 tysięcy $ kupują na aukcji wielką posiadłość. Wkrótce wcześniejsze doświadczenia będą niczym sielanka, w porównaniu do wydarzeń na wzór tych z Blair Witch Project, które później opiszą w dokumencie My Roanoke Nightmare.

http://imagesmtv-a.akamaihd.net/uri/mgid:file:http:shared:mtv.com/news/wp-content/uploads/2016/09/American_Horror_Story_S06E01_1080p__0469-1474555947.jpg?quality=.8&height=450&width=800

To co zawsze mnie najbardziej fascynowało w American Horror Story, to wymyślne czołówki każdego sezonu, zmieniające się wraz z nowym motywem przewodnim. Jaka jest w nowej serii? Nie ma żadnej. Jeśli Wy też z niecierpliwością na nie czekacie, to muszę Was niestety rozczarować, tak jak mnie twórcy. Przynajmniej w pilotowym odcinku go nie zobaczycie. Skupmy się teraz na wspomnianym wcześniej My Roanoke Nightmare. Murphy i spółka postanowili trochę poeksperymentować i podać nam odcinek (prawdopodobnie też cały sezon?), w formie dokumentu, w którym widzimy twarze inne od tych w retrospekcjach. Wychodzi więc na to, że jednego bohatera gra dwóch aktorów. Póki co nie do końca kupuję ten pomysł, zwłaszcza że ci sprawozdający są zdecydowanie młodsi, ale może w kolejnych odcinkach wyniknie z tego coś ciekawego. Ich wypowiedzi psują jednak klimat, wtrącane w pełnej napięcia chwili, co nie pozwala nam bardziej wsiąknąć w całą historię.

https://www.youtube.com/watch?v=BwtVKrhjybE

Jeśli chodzi o obsadę, to jest jak zawsze, czyli naprawdę przyzwoicie, lecz póki co aktorzy nie mieli okazji wykazać się ponad miarę. Co mnie jednak cieszy, to rola Kathy Bates, którą bliżej poznamy w kolejnych epizodach. Zwiastun sezonu wskazuje, że właśnie ona będzie główną antagonistką naszej zakochanej pary. Oby potencjał aktorki został w pełni wykorzystany, na wzór jej oscarowej kreacji w filmie Misery. Liczę też, że pozostali stali współpracownicy zaskoczą nas nowymi, interesującymi wcieleniami. Najbardziej ciekawią mnie tegoroczne kreacje Lady Gagi oraz Evana Petersa. Smuci jednak nieobecność Jessiki Lange, gdyż niewątpliwie w sezonach 1-4 była ona najjaśniejszym punktem.

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 3. sezon Od zmierzchu do świt

American Horror Story zwykle serwowało nam bardzo dobre odcinki pilotażowe, lecz w ostatnich latach całość nie kończyła się za dobrze. Czy tym razem przeciętny pilot zapowiada nam świetny sezon na poziomie pierwszych dwóch? Możliwe. Po kilku scenach tego odcinka oraz zwiastunie widać, że Ryan Murphy przypomniał sobie w końcu, że horror w tytule do czegoś zobowiązuje i być może otrzymamy naprawdę straszny sezon, którego serial zdecydowanie potrzebuje.

Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe / Zdjęcia: kadry ze zwiastuna

Redaktor

W kinie szuka pozycji, która przebije Pulp Fiction, w telewizji - Breaking Bad oraz Rodzinę Soprano, w świecie gier - serie Bioshock oraz God of War.
Kontakt: [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?