Historia Deadshota
Jeżeli idzie o genezę Floyda Lawtona, zaznaczyć trzeba, iż sam punkt definiujący całe jego życie ma dwie podobne, ale różniące się w pewnych ważnych szczegółach wersje – z wcześniejszych komiksów i późniejszych (ściśle rzecz biorąc, z okresu Modern Age). Wspólne jest to, że dorastał w bogatej, choć nieszczęśliwej rodzinie. Od najmłodszych lat czuł ogromny respekt wobec starszego brata Edwarda i żył przez dłuższy czas w jego cieniu. Obie wersje nie różnią się także pod tym aspektem zachowania matki przyszłego supersnajpera – Genevieve. Chciała zamordować swojego męża. I na tym etapie stajemy na rozdrożach. Pierwotnie matka poprosiła Floyda o zlikwidowanie męża. Sam zainteresowany zgodził się. Wdrapał się na drzewo z karabinem, by wykonać wyrok. Doszło jednak do pomyłki i zamiast zabić ojca, trafił przypadkiem w brata. Po tym wydarzeniu poprzysiągł, że już nigdy nie chybi. Nim został najemnym zabójcą, wstąpił do marines i spędził jakiś czas w League of Assassins. Po nieudanym zamachu na senator (udaremnionym przez Batmana), dostał propozycję wstąpienia do Suicide Squad. Rys psychologiczny Lawtona został pogłębiony w późniejszych koncepcjach jego postaci.
W zaktualizowanej odsłonie Genevieve poprosiła o morderstwo męża zarówno Floyda, jak i jego brata Edwarda. Starszy brat wyraził zgodę, Floyd zaś tym razem odmówił. Aby morderstwo poszło zgodnie z planem, Edward zamyka go. Floyd uwolnił się i – tak jak i we wcześniejszej wersji – wspiął na drzewo z karabinem. Tam już jednak nie chciał nikogo zabijać, lecz przeciwnie – odstrzelić broń z ręki brata, by tamten nie zabił mu rodziciela. Efekt jednak był taki sam jak to rozegrało się wcześniej: Floyd pomylił się i trafił Edwarda, zabijając go na miejscu. Było to przyczyną jego zachowań graniczących z szukaniem śmierci przy różnych okazjach. Jego pierwsze – i niezamierzone morderstwo – wiecznie już go prześladowało, budząc wątpliwości, czy chce żyć, czy nie. To jest również zdecydowanie największa zmiana w stosunku do macierzystej genezy. Floyd miał tam też dwójkę dzieci – Edwarda (szybko zginął) oraz Zoe. Nigdy nie odbywał służby wojskowej. Zasadniczy lifting postaci Deadshota nastąpił raz jeszcze w New 52. Floyd miał urodzić się w biednej rodzinie. Jego rodzice i siostra mieli zginąć z ręki morderców. Załamany chłopak zacząl zaciekle trenować strzelanie, by pomścić najbliższych. I ta historia została zmieniona, a ściślej rzecz biorąc – w większości przywrócona. Lwia część genezy rodem z Modern Age powróciła, nie licząc drobnych zmian, jak choćby usunięcie dzieci Floyda (Edwarda i Zoe), zastępując je córką Suchin.
Zobacz również: Kim jest Enchantress? Historia antybohatera #2
Przybywszy po raz pierwszy do Gotham, Deadshot był jeszcze mścicielem. Zajmował się tylko tropieniem kryminalistów. Gdy Batman miał przerwę od swych obowiązków, Floyd stał się niezwykle popularny. Po swoim powrocie, Mroczny Rycerz odkrył, że jego samozwańczy zastępca skrycie współpracuje ze zorganizowaną przestępczością i wykorzystuje swą pozycję mściciela do mieszania szyków policji. Dla któregoś razu uszkadza jego celownik w broni i aresztuje go, wysyłając za kratki na pewien czas. Kiedy udaje mu się uciec, poprzysięga zemstę na tym, który go upokorzył. Zakłada nowy kostium z wbudowanymi przy nadgarstkach broniami, próbując zamordować Batmana niezależnie od zagrożonych cywili. Przegrywa starcie i ponownie zostaje schwytany. W trakcie Crisis on Infinite Earth jest członkiem armii superzłoczyńców. Zostaje pokonany w pojedynku z Creeperem.
W trakcie kolejnego pobytu w więzieniu rekrutuje go Amanda Waller. Dostaje propozycję wstąpienia do zespołu złożonego ze skazańców, czyli Task Force X, znanej także jako Suicide Squad. Zgadza się i od razu zostaje wysłany z całą resztą na pierwszą misję na Mount Rushmore, gdzie jest w stanie pokonać Brimstone’a – cyberdemona stworzonego przez samego Darkseida – dzierżąc zaledwie eksperymentalną broń. W momencie, gdy Captain Boomerang grozi, że wyda całą drużynę, Deadshot dostaje rozkaz wyeliminowania go, lecz zostaje powstrzymany przez Ricka Flaga. Następny okres to dla niego pasmo sukcesów w Suicide Squad, przerwane przez wiadomość od byłej żony Floyda Susan, która informuje go o porwaniu ich syna Eddiego. Jak się okazało, szantażowali go ludzie, dla których rzekomo Deadshot miał wypełnić kontrakt. Zabójca odmówił zapłacenia okupu i zamiast tego zaczął sumiennie eliminować kolejnych porywaczy. Niestety, pedofil o imieniu Wes Anselm zdołał zbiec z Eddiem, zgwałcić go i przypadkiem zabić. Deadshot dogania go i zabija.
Zobacz również: Kim jest Rick Flag? Historia superbohatera #12
Załamany i psychicznie niestabilny, zostaje wysłany przez Waller, by powstrzymać Ricka Flaga, który chciał zamordować senatora, by tamten nie zdradził działalności Suicide Squad. Floyd zrobił to i… sam zabił rzeczonego senatora. Gdy przybyła policja, pozwolił się kilka razy postrzelić, ale przeżył. Przez jakiś czas zostaje wysłany do Azylu Arkham przez wzgląd na stan psychiczny, by wyjść dopiero po tym, jak Bronze Tiger zabiera go na planetę Apokolips w celu uratowania Amandy Waller. Później zostaje zwolniony ze służby i pracuje jako wolny strzelec. Wynamuje go Kobra, zlecając zabicie Deathstroke’a i Peacemakera. Obaj go zatrzymują i wyjawiają, że miał być następnym celem. Wobec nowych faktów staje do walki z niedawnymi pracodawcami. Zostaje w międzyczasie pojmany, ale udaje mu się uciec, po czym dołącza do Doctora Lighta i Katany, wspólnie z nimi niszcząc bazę Kobry. Po wielu perypetiach (m.in. wysłanie na krótki czas do Piekła, a potem dołączenie do grupy Killer Elite), w Identity Crisis on i kilku innych superzłoczyńców zostaje napadniętych we własnej melinie przez Justice League, szukających zemsty za zabicie Sue Dibny. Zostaje pojmany w elektryczny konstrukt, stworzony przez Green Lanterna. Dzięki podstępowi uwalnia się, ale tylko po to, by schwytał go Superman. Ostatecznie Deadshot uwalnia się dzięki koneksjom w Suicide Squad.
Podczas wojny gangów Deadshot był ochroniarzem Pingwina. Podczas jednej z większych strzelanin skutecznie go chroni, lecz później nie ma szans z Prometheusem i Hushem, którzy przybyli po Pingwina. Następnym ważnym wydarzeniem w jego życiu było dowiedzenie się o tym, że ma córkę, która wychowała się w jednym z najgorszych miejsc w Star City. Przybywa tam, zostając wbrew własnym życzeniom mścicielem. Wdaje się w osobistą wojnę z trzema gangami prowadzącymi wojnę o terytorium i zwycięża. Liderzy gangu nie dawali jednak za wygraną i w końcu Floyd musiał udać własną śmierć, aby gangsterzy zachowali twarz i zostawili okupowane tereny w spokoju. Następnie zostaje zaszantażowany przez dowodzącą nową grupę o nazwie Secret Six tajemniczą Mockinbird (jak się okazało potem, była to Amanda Waller), która groziła jego córce, jeżeli on sam nie będzie posłuszny. Staje zatem do walki z celem – rosnącą w siłę organizacją o nazwie Secret Society of Super Villains – i zostaje pojmany i torturowany, nim udaje mu się uciec. Toczy później wiele walk przeciwko Secret Society, zaś w ostatecznej batalii pojedynkuje się nawet z Deathstroke’em, obrywając w rezultacie kilkoma kulkami w klatkę piersiową. Potem, gdy Secret Six zostaje rozwiązane, powraca do Suicide Squad. Pomaga wyekspediować pojmanych złoczyńców na planetę Salvation, by zostać zdradzony przez Waller i samemu się tam znaleźć. Dołącza do Team Lex i ucieka z planety dzięki pomocy dziennikarza pracującego dla samego Luthora.
Zobacz również: Kim jest Captain Boomerang? Historia superzłoczyńcy #10
Perypetie Deadshota są rozliczne, występuje on w ogromnej części najlepszych komiksów DC. Powraca jeszcze na jakiś czas do Secret Six, aż do rozgromienia grupy przez armie superbohaterów w Gotham. Miał jeszcze wiele kontaktów z Suicide Squad (na krótko nawet zostaje przywódcą zespołu), jak i Amandą Waller, z którą łączyły go ambiwalentne stosunki (stoczył z nią wiele sporów, stawał nawet otwarcie przeciw niej, z drugiej zaś strony nawet uratował jej życie). To jeden z najbarwniejszych superzłoczyńców, w krótkich epizodach będąc nawet antybohaterem (choć nazbyt krótkich, by go za takową postać uznać). Z zewnątrz to zwykły zabójca, jednak w rzeczywistości jest człowiekiem z poharataną przeszłością i licznymi traumami, które przeżył. To wszystko składa się na złożoną, wybuchową osobowość ze skłonnościami samobójczymi. Bez wątpienia to jeden z najlepiej stworzonych superzłoczyńców w arsenale DC.
Ilustracja wprowadzenia – materiały prasowe