Mogliśmy już obejrzeć przedostatni odcinek 6. sezonu Gry o Tron, za tydzień z kolei będziemy rozkoszowali się wielkim finałem. Od dawna już było wiadomo, że treść tej serii wyprzedzi to, co było w książce. Pamiętajmy jednak o tym, że chronologia wydarzeń w książkach Martina na potrzeby narracji zawsze była mniej spójna i dynamiczna niż w serialu. Z tego też względu warto spojrzeć na Taniec ze Smokami i porównać z tym, co aktualnie dzieje się w serialowej adaptacji. Przypomnijmy sobie zatem te najważniejsze fakty z ostatniej wydanej książki George’a R.R. Martina.
UWAGA! Od tego momentu rozpoczyna się sypanie poważnymi spoilerami z zakończenia książki Taniec ze smokami!
Tyrion Lannister ledwie zdążył spotkać Panią Smoków. W jego wątku póki co książka i serial zgadzają się tylko co do pewnych faktów: po ucieczce z Królewskiej Przystani najsłynniejszy krasnal świata został pojmany przez Jorah Mormonta, następnie przez łowców niewolników, by po kilku dodatkowych perypetiach wylądować w kompanii najemników. W tym czasie Daenerys Targaryen ma ogromne kłopoty z utrzymaniem Mereen. Tutaj sam finał jest podobny do końcówki 5. sezonu (ucieczka z areny na smoku z finałem u Dothraków), jednak po drodze jest dodatkowo kilka ciekawych wątków, jak danie kosza nieistniejącemu (póki co) w serialu Quentynowi Martellowi, starającemu się o jej rękę i usiłującego pozyskać jej siły dla sprawy rodu Dorne. Gdy się to nie udaje, nieroztropny młodzieniec usiłuje porwać smoki, które wymykają się, zabijając go po drodze.
Wątek Jona Snowa, podobnie jak w przypadku Dany, ostatecznie wiele się nie różni od finału piątej odsłony serii – zginął z ręki własnych ludzi. Ma jedynie pewne różnice pośrodku. Pominięto Val, księżniczkę Dzikich, kilka postaci pobocznych, a Mance Ryder tak naprawdę nie zginął, jak, wydaje się, w serialu. Wedle listu od Ramsaya Boltona, został pojmany po starciu z siłami Stannisa Baratheona, który rzekomo zginął. Z kolei książkowy Davos Seaworth nie został u boku nieślubnego starkowego syna. Szukając sojuszników dla Stannisa, został pojmany przez Wymana Wanderly’ego w Białym Porcie i – przynajmniej jak wieść niesie – stracony. Zupełnie inaczej z kolei prezentuje się sytuacja Theona Fetora Greyjoya – przynajmniej od pewnego momentu. Zacznijmy od tego, że to nie z Sansą uciekł przed Ramsayem, tylko fałszywą Aryą Stark – Jeyne, przyjaciółką Sansy. Podczas ucieczki trafiają na… armie Stannisa, która pojmała Ashę Greyjoy. A kolei prawdziwa Arya nie uciekła ze świątyni Boga O Wielu Twarzach. Nadal się tam uczy, koniec końców zdając swój test.
Jaime Lannister i jego siostra Cersei nie dane było w oryginale się pojednać. Ten pierwszy zdobywa kolejne zamki na Północy, pod koniec spotykając Brienne z Tarth, która pod koniec zaczęła prowadzić go do Sansy. W Dorne zaś książę Doran Martell nie był przedstawiony jako ostatni naiwniak, tak jak w serialu. Żelazną ręką ujarzmił Żmijowe Bękarcice, pokazując, że choć w odróżnieniu od zmarłego brata nie zwykł działać szybko, był znakomitym strategiem. Z ważniejszych wątków pozostaje jeszcze kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, niepojawiający się w adaptacji Jon Gryf Connington – człowiek, który szkolił Aegona Targaryena – zdobywa Gryfie Gniazdo, stając się znaczącą siłą w Westeros. Póki co w serialu ani widu, ani słychu ze strony arcyciekawej postaci, Victariona Greyjoya, brata zmarłego króla Balona. Ten wielki wojownik płynął po Smoczą Królową, by ją poślubić. Jeśli chodzi o epilog tomu, tam Kevan Lannister, będący Namiestnikiem w Królewskiej Przystani, zostaje zamordowany przez Varysa.
Zobacz również: Gra o Tron – zapowiedź finału 6. sezonu! Kulisy 9 odcinka!
To tyle, jeżeli chodzi o to, na czym zakończyły się najistotniejsze wątki Tańca ze smokami. Jak widać na załączonym obrazku, wiele z nich nie zostanie kontynuowanych wiernie w serialu, gdyż w pewnych miejscach poszedł on zupełnie inną drogą. Lecz zostało jeszcze kilka możliwości, które scenarzyści mogą wykorzystać w przyszłości, mniej bądź bardziej naginając przygotowaną przez siebie fabułę. Szczególnie interesująca jest kwestia Varysa i jego morderstwa – w końcu niedawno rozstał się on z Tyrionem. Może będzie chciał – tak jak w książkowym pierwowzorze – złożyć wizytę w stolicy i osłabić ją jeszcze bardziej dla Daenerys Zrodzonej z Burzy?
A Wy który z tych wątków chcielibyście otrzymać na finał 6. sezonu? A może mielibyście chęć na coś jeszcze innego, na przykład niespodziewane pojawienie się zmartwychwstałej Catelyn Stark a.k.a. Lady Stoneheart?
ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe