Każdy z Was zna film Kraina Lodu. Dzieci go kochają, rodzice nienawidzą, a wszyscy inni przypominają sobie o nim za każdym razem, gdy spojrzą na regały sklepowe. Elsa i Anna od czterech lat utrzymują swoją stałą pozycję jako twarze wszystkich produktów, które mogłyby przypadkiem trafić w ręce dzieci. A to za sprawą niesamowitej popularności, która, jak się okazuje, wpłynęła na coś jeszcze oprócz wyglądu opakowań artykułów spożywczych. Jak każdy znany film, Kraina Lodu doczekała się całkiem interesujących teorii spiskowych, co więcej, niektóre z nich okazały się prawdziwe.
Zobacz również – Tarzan: Legenda – recenzujemy nowy film Warner Bros. Pictures!
Co ma Tarzan do naszych dwóch księżniczek? To jedna z ciekawszych i bardziej skomplikowanych koncepcji. A więc nasz człowiek z dżungli jest podobno ich BRATEM. Ale jak to możliwe?!
Zapewne przypominacie sobie, jaki los spotkał rodziców Anny i Elsy – według historii ukazanej w filmie, zaginęli oni na morzu i zostali uznani za zmarłych. Cóż… królewska para musiała być na morzu nieco dłużej, gdyż podczas podróży królowa zdążyła nawet zajść w ciążę. Krótko po urodzeniu syna, którym był Tarzan, statek rozbił się u brzegów wyspy. Gdy jego rodzice dostali się na brzeg, zdążyli niestety tylko wybudować dom na drzewie. Ich życie zakończył głodny leopard, a Tarzana przygarnęło stado goryli. Czy taka historia jest możliwa? Nie mam pojęcia, ale reżyserzy potwierdzają ten tok wydarzeń, dodając, że na drugim brzegu wyspy mieszka grupa pingwinów umiejących surfować, czym łączą Krainę Lodu z filmem Na Fali.
Jedna z najbardziej popularnych teorii głosi, że historie z filmów Kraina Lodu, Zaplątani oraz Mała Syrenka mają miejsce w tym samym wszechświecie. Przed ukazaniem się filmu, krytycy oskarżyli studio Walta Disneya o plagiat, gdyż księżniczka Anna za bardzo przypominała według nich Roszpunkę. Może jednak Disney miał powód, by tak je do siebie upodobnić?
Teoria głosi, że Roszpunka jest starszą kuzynką Anny i Elsy. Świadczy o tym kilka elementów. Po pierwsze, Roszpunka i Flynn pojawili się w pałacu w Arendelle w dniu koronacji Elsy na królową. Po drugie, czas wydarzeń w obu filmach doskonale do siebie pasuje. Od momentu śmierci króla i królowej do koronacji ich córki mijają dokładnie trzy lata, czyli tyle samo, co dzieli premiery Krainy Lodu i Zaplątanych.
Autor koncepcji znalazł także powód, dla którego para królewska miała wybrać się w podróż. Popłynęli oni rzekomo na ślub Roszpunki, a zginęli w drodze powrotnej do królestwa. I tu zaczyna się historia Małej Syrenki. Wrak statku, który przeszukuje Ariel na początku filmu, ma być pozostałością po wyprawie króla i królowej Arendelle.
Dodatkowo, jeśli przyjrzymy się architekturze, naturze, krajobrazom, polityce państw oraz modzie w Zaplątanych, można przypuszczać, że ich kraj rozciągał się nad brzegiem Morza Bałtyckiego w okolicach Niemiec lub Polski, około XVI-XVIII wieku. Arendelle natomiast może być wzorowane na norweskim mieście Arendal. Wszystko by się zgadzało, jeśli przyjmiemy również, że akcja Małej Syrenki dzieje się w Danii.
Zobacz również – Recenzja filmu Kraina Lodu (2013)
Czas na nieco obszerniejszą teorię. Została ona wymyślona dzięki dociekliwości jej autora. Zastanawialiście się może po obejrzeniu filmu, czemu tylko Elsa ma magiczną moc, choć się z nią urodziła? Skąd król wie, gdzie udać się po pomoc po trafieniu Anny przez mroźny promień jej siostry? Kim są postaci w księdze króla? (Wygląda, jakby ktoś już kiedyś został potraktowany podobną magią) Skąd król ma pewność, że Elsa może nauczyć się kontrolować swoje moce i że magiczne rękawiczki zadziałają? Oto domysły jednego internauty:
Setki lat temu na ziemię upadł skrawek słońca, a tam, gdzie wylądował, wyrósł cudowny kwiat potrafiący leczyć wszystkie choroby. W tym samym czasie w okolicach Arendelle siły powietrza i wody stworzyły magiczny kryształ, który rodzina królewska prawdopodobnie wydobyła, aby pozyskać jego moce. Nie umieli oni jednak ich kontrolować, co spowodowało co najmniej jeden przypadek syndromu zamrożenia, z którym, według ilustracji w księdze, pomogły trolle. Od tej pory rodzina zaczęła ukrywać magiczne moce przed światem. Te natomiast były dziedziczone, czasem omijając pokolenie. Możliwe, że ojciec Elsy znał kogoś obdarowanego tymi zdolnościami i stąd wie, jak pomóc córce.
Leczący kwiat to z kolei ten z opowieści o Roszpunce. Zakładając, że jej matka jest siostrą króla Arendelle, któreś z nich mogło zlecić poszukiwanie rośliny, wiedząc o mocy kryształu. Magia kwiatu przeszła na Roszpunkę w podobny sposób, co magia kryształu na rodzinę królewską.
Jeżeli więc znamy już dwie księżniczki władające siłami żywiołów, to możliwe, że istnieją jeszcze dwie. Elsa włada niszczycielską siłą Wody, a Roszpunka dzięki mocy Ziemi daje życie, pozostają więc Wiatr i Ogień. I tu pojawia się film Moana. Jako, że Południowy Pacyfik, na którego obszarze leży jej kraj, to mistyczne miejsce spotkania ognia i wody (lawa wpływa tam do oceanu), możemy uznać Moanę za księżniczkę władającą Ogniem.
Zobacz również – Kraina Lodu – Ciekawostki
Dodatkową teorią dotyczącą historii Elsy i Anny jest połączenie jej z motywem filmu Strażnicy Marzeń. Mała siostra Jacka domyśla się, że jej brat zginął. Wtedy księżyc mówi jej, że jej pierwsze dziecko będzie miało moc lodu na cześć Jacka. Jako dorosła kobieta podobno poślubiła króla Arendelle i stąd wzięły się moce Elsy.
Ostatni koncept dotyczy sposobu rozumienia filmu. Jeżeli potraktujemy jego fabułę jako metaforę, wychodzi na to, że tak naprawdę dotyczy on coming outu.
Elsa, jako posiadaczka magicznych zdolności, musi je ukrywać. Przypomina to typową sytuację osoby, która dopiero uświadomiła sobie swoją odmienną orientację seksualną. Elsa z czasem odkrywa, kim dokładnie jest, i uczy się akceptować swoją odmienność. Do tego w piosence Mam Tę Moc nasza bohaterka decyduje, że nie zamierza już nigdy podporządkowywać się opinii innych i w końcu będzie sobą. Odzwierciedla to decyzję osoby homoseksualnej o tym, żeby w końcu przestać się ukrywać . Za trafnością tej teorii przemawia też fakt, że reżyser filmu zapytana o orientację Elsy odpowiedziała, że wolałaby tego nie komentować. Dodatkowo, studio Disneya wspiera osoby nieheteroseksualne , a sama piosenka z Krainy Lodu została zaadaptowana jako pewnego rodzaju hymn społeczności LGBT.
Filmy od zawsze były nieco tajemnicze i pozostawiały miejsce na domysły. W końcu inaczej nie byłyby tak ciekawe. A film Kraina Lodu, choć wydawać się może oklepany (sama na początku nie mogłam się przekonać do jego obejrzenia), uważam za wart obejrzenia jakieś 20 razy, choć trochę mi brakuje do przekroczenia tego limitu.
Źródło: fantheories.wikia.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe