Nie ma Spider-Mana bez Gwen Stacy

Choć dziś śmierć w komiksach nie jest niczym wielkim, lata temu było zupełnie inaczej. W czerwcu 1973 znany superbohater zawiódł zarówno czytelników jak i swoją wybrankę, tym samym na dobre rozpoczynając brązową erę komiksu. Mowa tu oczywiście o Spider-Manie i jego pierwszej miłości – Gwen Stacy.

I WAS GOING TO SPEND THE REST OF MY LIFE WITH HER

GWEN

Z Gwendolyne „Gwen” Stacy czytelnicy mieli okazję poznać się przy okazji #31 numeru serii The Amazing Spider-Man, jednak Peter był wtedy zbyt skupiony na pomaganiu cioci May i wdzięki blondynki uszły jego uwadze. Ta, nieprzyzwyczajona do „traktowania jak powietrze”, zaczęła umawiać się z Flashem Thompsonem, a później z Harrym Osbornem. Jednak jej prawdziwa historia zaczyna się dopiero wraz z #42 numerem komiksu, gdzie swój definitywny debiut zaliczyła Mary Jane. Pięć zeszytów później nawiązuje się krótki trójkąt miłosny pomiędzy bohaterami. Na szczęście w przeciwieństwie do bohaterki popularnego Zmierzchu, Peter nie zwlekał ze swoim wyborem i rozpoczął związek z Gwendolyne.

Wątek miłosny z Gwen miał dowodzić, że Peter Parker nie jest już dzieciakiem i dojrzał. Bohater, po skończeniu studiów, miał stawiać pierwsze kroczki ku dorosłości z Gwen u swojego boku. Nagle wszystkie inne miłostki zostały przekształcone w głupie, nastoletnie zauroczenia, bo to Gwen miała być pierwszą prawdziwą miłością Petera. Okazało się to jednak taktycznym błędem scenarzystów, ale do tego jeszcze wrócimy.

ZIELONY PŁASZCZ I RUDA PIĘKNOŚĆ

GWEN2

W latach 70’tych „trójkąty miłosne” były w modzie i tak jak w (mojej ulubionej) serii Archie, Beth była uosobieniem dobra, a Veronica zła, tak u Marvela Gwen symbolizowała wszystko czego potrzebował Peter. Była cicha, dobra i  przede wszystkim inteligentna. Parker potrzebował takiego spokoju w swoim życiu, kogoś kto dzielił z nim zainteresowania i był odskocznią od ciężkiego fachu wybawcy świata.  Na korzyść dziewczyny działał też jej ojciec, bardzo szanowany przez Pająka policjant. MJ była… przeciwieństwem Gwen. Rozrywkowa, głośna, posiadająca zupełnie inne priorytety w życiu. Jednak finalnie MJ została była ostoją Petera, to ona poznała jego sekret, ale ten wątek zasługuje na osobny tekst.

Wyraźny kontrast między dziewczętami nie został pominięty w rysunku, wręcz przeciwnie, z niego też wiele można wyczytać. Z początku Gwen Stacy brakowało ikry i dopiero gdy John Romita Sr. przejął władzę nad serią, została przedstawiona tak, jak wszyscy ją kojarzymy (numer #39).  Gwen od samego początku miała być blondynką i najprawdopodobniej jest to pomysł samego Stana Lee, który przyznaje w wywiadach, że zawsze miał do nich słabość (w niewielkim odstępie czasu od debiutu Stacy, Stan wziął ślub z blondynką). Zielony płaszcz, czarny golf i fioletowa spódnica, to jej charakterystyczne ubranie, ale nie przypisana do postaci zasada. Na przestrzeni lat rysownicy zawsze wciskali blondynkę w eleganckie ciuchy, choć nie takie, które mogłyby być przesadnie skromne. Natomiast mocny makijaż, rude włosy symbolizujące „ognisty charakter” i ciuchy odsłaniające poszczególne części ciała, to oczywiście domena Mary-Jane Watson. Na pierwszy rzut oka widać, którą dziewczynę miał (co jest tu słowem kluczowym) wybrać Peter.

SNAP

GWEN1

Choć w filmie Kapitan George Stacy został przedstawiony jako zagorzały przeciwnik Spider-Mana, a Gwen (z wiadomych przyczyn) jako miłośniczka pająka, w komiksach było… Odwrotnie! Kapitan Stacy podziwiał Spider-Mana, a swoje życie oddał niejako z jego winy. Superbohater był zbyt zajęty walką z Doctorem Octopusem, żeby zauważyć gruzy spadające na dziecko. Tym razem to George wykazał się „pajęczym zmysłem” i odepchnął chłopca samemu lądując pod kamieniami. Po tym wydarzeniu relacje między Peterem a Gwen uległy zmianie. Z jednej strony był atakowany przez dziewczynę, która obwiniała jego alter ego o śmierć ojca, zaś z drugiej targały nim własne wyrzuty sumienia. Konając Stacy poprosił Petera o opiekę nad córką, lecz pełna żalu Gwen nie ułatwiała mu tego zadania. Chciał jej powiedzieć o swojej sekretnej tożsamości, ale nie mógł. Na początku w grę wchodziło jej bezpieczeństwo (bardzo typowa dla tego bohatera motywacja), a później tragiczna śmierć jej ojca.

 

YOU KILLED THE WOMAN I LOVE

GWEN5

Green Goblin wpada do mieszkania Petera w poszukiwaniu swego wroga, ale zamiast niego zastaje Gwen, którą natychmiast porywa. Peter wraca do domu, widzi poszlakę, bombę Osborna i rusza w pogoń za zbrodniarzem bojąc się o bezpieczeństwo ukochanej. Gwen leży nieprzytomna na dachu Brooklyn Bridge (według rysunku)/George Washington Bridge (według opisu). Przepełniony gniewem bohater atakuje swojego arcywroga, a dziewczyna spada z konstrukcji. Chyba każdy zna finał tej historii. Pajączkowi udaje się złapać dziewczynę, ale paradoksalnie jego ratunek jest przyczyną śmierci. Następuje „efekt bicza” związany z tym, że złapana w pajęczynę kobieta gwałtownie wyhamowuje, a jej głowa odskakuje w tył, co skutkuje złamaniem karku.

JAK ŚMIERĆ GWEN STACY ZMIENIŁA ŚWIAT KOMIKSÓW

Archetyp damy w opałach towarzyszy nam od wielu lat i choć zaczyna słabnąć, to zapewne nigdy nas na dobre nie opuści. Swój początek miał w greckich mitach, opowieściach o rycerzach oraz baśniach, gdzie mężczyzna mógł posiąść serce swojej ukochanej ratując ją z opałów. Moda na ten motyw nie ominęła żadnego rodzaju literatury i zakorzeniła się także na dobre w komiksach. The Amazing Spider Man #121 zmienił dosłownie wszystko, pozostawiając fanów w niemałym szoku. Nie dość, że pierwszy raz bohater zawiódł na tak dużą skalę, to jeszcze porażka dotyczyła jego ukochanej. Zrozpaczeni komiksomaniacy wysłali rekordową liczbę listów do rubryki dla fanów, ale bez skutku. Gwen Stacy miała nigdy nie odżyć. Po jej śmierci nic już nie było takie samo. Era idealizowania superbohaterów powoli zaczęła się kończyć.

PRAWDZIWY POWÓD ŚMIERCI GWEN

Scenarzysta Gerry Conway nie znosił Gwen, ale dziewczyna nie była jego pierwszym wyborem w kwestii „odstrzelenia” jednej z postaci. Na początku z rąk Goblina miała zginąć Ciocia May, jednak pisarz stwierdził, że nie zrobi to żadnego wrażenia na fanach i w serii musi zdarzyć się coś bardziej znaczącego. Z zeszytu na zeszyt, Gwen zaczęła coraz bardziej ciążyć twórcom, którzy nie chcieli ślubu w komiksach o Spider-Manie. Decyzja zapadła. Peter musi być samotnikiem a zerwanie, czy wieczny trójkąt miłosny nie wchodzą w grę, związek z Gwen był za bardzo rozbudowany. Gerry Conway postanowił uśmiercić ukochaną Petera i zrobił to z wielką przyjemnością.


 

SINS PAST

Fantastyczny run J.M Straczynskiego z 2001 roku, w którym Gwen żyła, oprócz wspaniałej historii przyniósł coś jeszcze. Coś, co nie jest uznawane przez każdego fana, ale jednak jest w stu procentach kanoniczne – ciążę Gwen. Po wielu latach ciszy, Straczynski dołożył kolejną cegiełkę do (jakby się wydawało) skończonej już historii. W czasie przerwy w związku Petera i Gwen i jej pobytu we Francji dziewczyna wdała się w romans z o wiele starszym Normanem Osbornem (Green Goblinem) i urodziła bliźnięta. Zdruzgotana tym jak Norman traktuje Harry’ego, swojego najstarszego syna, nie pozwoliła mu ich zobaczyć i postanowiła, że wychowa dzieci wraz z Peterem. Osborn poczuł się zagrożony i z zimną krwią doprowadził do śmierci matki swoich dzieci.

Dzięki zmodyfikowanej krwi swojego ojca Sarah i Gabriel dorastali 2-3 razy szybciej niż normalni ludzie i stali się dorośli w kilka lat (spekuluje się, że w obrębie od 5 do 9). Norman miał chytry plan, chciał, żeby jego dzieci zamordowały Parkera, więc powiedział im, iż to on jest ich prawdziwym ojcem oraz osobą odpowiedzialną za śmierć matki. W wyniku splotu wydarzeń i kilku walk bliźniaków ze Spider-Manem, Mary Jane opowiada Peterowi o romansie Gwen utrzymując, że trzymała przed nim ten sekret przez tyle lat, bo błagała ją o to Stacy. Jej drugim powodem było to, że nie chciała niszczyć wspaniałych wspomnień Petera o jedynej dziewczynie, którą kochał tak samo, a może nawet bardziej, niż kocha ją.

CLONE SAGA I CLONE CONSPIRATION

Nie każdy wie, że to Gwen Stacy jest jednym z powodów powstania Clone Sagi. Fani bardzo chcieli powrotu bohaterki, ale Marvel nie chciał jej ożywiać, bo to przywróciłoby ich poprzednie problemy, a w dodatku okazałoby się straszną niekonsekwencją. Twórcy wpadli na „lepszy” (duh!) pomysł, czyli Sagę Klonów. Historię tego długiego arcu zostawię na inny artykuł, dla opowieści o ukochanej Petera najważniejsze jest to, że została sklonowana, a w wyniku dłuuugiej vendetty Milesa Warrena (Jackala) na Spider-Manie, po świecie chodził klon Gwen Stacy. 

W tym roku wystartował nowy, głośny i długo zapowiadany pajęczy event zatytułowany Clone Conspiracy. Kolejny twórca dołożył swoją cegiełkę do historii Stacy. Tym razem okazało się, że tuż przed swoją śmiercią bohaterka nie była nieprzytomna, a sparaliżowana! To sprawia, że jej historia jest o wiele bardziej tragiczna, niż przed laty. Z racji tego, że Gwen była przytomna aż do momentu swojej śmierci, usłyszała rozmowę Goblina ze Spider-Manem, z której wynikła prawdziwa tożsamość pająka. W ostatnich minutach swojego życia Gwen czuła się zrozpaczona, zła i przede wszystkim oszukana. Oszukana przez mężczyznę, którego kochała.

W ramach tego eventu blondynka pierwszy raz naprawdę powróciła do życia (choć jeszcze nie wiadomo jaki jest plan Jackala, na razie zapewnia on, że Gwen została reanimowana, a nie sklonowana), a wraz z nią powraca George Stacy. Podstępnemu Jackalowi udało się namówić dziewczynę do wzięcia udziału w jego „misternym” przedsięwzięciu, ale jego szczegóły jeszcze nie zostały ujawnione.

NAJWIĘKSZE MARZENIE PETERA PARKERA

W miniserii House of M Wanda Maximoff stworzyła świat na pozór idealny, w którym każdy z bohaterów mógł żyć tak, jak sobie wymarzył. W tym samym czasie Peter był po ślubie z MJ, ale zaskakująco w alternatywnej, wymarzonej rzeczywistości, żeni się z Gwen Stacy i ma z nią syna Richiego.

House of M to wyidealizowana wersja życia Petera, natomiast komiks What If potraktował to zagadnienie zupełnie inaczej. Po uratowaniu Gwen ta ma pretensje do bohatera o to, że zabił jej ojca. Oczywiście pająk wytłumaczył jej prawdę w ekspresowym tempie, przy okazji prosząc o rękę. Podczas ślubu JJ. Jameson wyjawia wszystkim prawdę o alter ego Spider-Mana, a ten zaczyna się ukrywać przed policją i ludźmi.

ALTERNATYWNE WERSJE

GWEN3

Choć wydawałoby się, że postać Gwen powinna wyparować z komiksów wraz ze swoją śmiercią, jest wręcz przeciwnie. Gwiazda bohaterki zabłysła ponownie za sprawą solowych serii podbijających rynek – Gwenpool i Spider-Gwen. Oprócz tego Stacy została też ciekawie zobrazowana w uniwersum Ultimate.

Gwendolyn „Gwen” Poole to jedno z najmłodszych dzieci Marvela. Zadebiutowała na variantowej okładce Deadpool’s Secret Secret Wars #2. Tak bardzo spodobała się fanom, że twórcy postanowili umieścić postać w pierwszym numerze Howard the Duck i dać jej solowy one shot. O postaci nie wiadomo zbyt wiele, ale twórcy serii Unbelievable Gwenpool zapewniają, że lada dzień to się zmieni. Postać powstała na fali popularności Spider-Gwen i choć ze Stacy łączy ją imię i wygląd nie jest stricte alternatywną wersją bohaterki.

Gwen Stacy (Ziemia 65) została wychowana przez ojca. Jej matka zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach (najprawdopodobniej przy porodzie). Zupełnie niepodobna do ojca, zbuntowała się całkowicie oddając się swojej pasji – grze na perkusji. Zamiłowanie Stacy do muzyki przysporzyło jej wielu przyjaciół, między innymi MJ (z którą gra w zespole The Mary Janes) i Harry’ego Osborna, jednak o ugryzieniu pająka powiedziała jedynie swojemu najlepszemu przyjacielowi, Peterowi Parkerowi. Po tym jak dostała kostium i sieciosploty od emerytowanej superbohaterki Janet van Dyne, rozpoczęła swoją karierę jako Spider Woman, ale na początku była bardziej skupiona na sławie niż na pomocy ludziom w potrzebie. To zmieniło się radykalnie, gdy jej ojciec skwitował telewizyjny materiał z superbohatererką słowami „Mogłaby zrobić tyle dobrego, a wybrała właśnie to”.

Długo tłumiona złość w Peterze osiągnęła swoje apogeum, gdy Gwen uratowała go z rąk szkolnych oprawców. Najlepsza przyjaciółka stała się także jego idolką, a on czuł się przy niej jak śmieć. Peter postanowił udowodnić wszystkim, że nie jest żałosny. Chciał dokonać tego poprzez stworzenie serum, które miało go wzmocnić. Udało mu się, ale nie tak, jakby tego chciał. Serum zamieniło go w Lizarda (Jaszczura) i za jego sprawą zaczął terroryzować ludzi. Spider-Gwen nie miała żadnych problemów z obezwładnieniem bestii, ale obrażenia jakie zadała były krytyczne i Peter (już w swojej postaci) zmarł. Spider-Woman została o to oskarżona i nic w życiu dziewczyny nie było już takie samo. Spider-Gwenzadebiutowała w komiksie Spider-Verse i podobnie jak w przypadku Gwenpool to dzięki fanom możemy czytać o niej solową serię.

ULTIMATE

W wersji Ultimate Gwendolyne była buntowniczką i w przeciwieństwie do pierwowzoru ubierała się bardzo skąpo. W pewnym znaczeniu to ona zachęciła Petera do używania swoich super mocy. Pewnego dnia, gdy Kong dokuczał Peterowi, dziewczyna groziła oprawcy nożem. Po tym wydarzeniu została na jakiś czas zawieszona i zaprzyjaźniła się z Parkerem. Gwen była bardzo blisko z Peterem, ale nie na tyle, by być z nim w związku. Określała go mianem „młodszego superbohaterskiego brata”. Bohaterka została zamordowana przez Carnege’a i tu ta historia powinna się zakończyć, ale to Marvel i Spider-Man, więc nie mogło zabraknąć klonów. Sklonowana wersja Gwen przez krótki czas była Carnagem, ale Marvel szybko porzucił ten temat. Rola Gwen w ramach serii Ultimate Spider-Man/Ultimate Comics Spider-Man zyskała później na znaczeniu. Alternatywna wersja Stacy występowała we wspomnianych seriach aż do końca zamknięcia cyklu spod szyldu Ultimate, a także w pewnym momencie była w związku z Peterem Parkerem.

GWEN6

GWEN W INNYCH MEDIACH

Pierwszy raz na srebrnym ekranie mogliśmy zobaczyć bohaterkę w zwieńczeniu trylogii Sama Raimiego Spider-Man. Postać zagrana przez Bryce Dallas Howard miała bardzo mało wspólnego z pierwowzorem. Choć wiele szczegółów się zgadza (poznała Petera na uczelni, styl ubierania się, wygląd) to jej charakter jest zupełnie inny niż ten komiksowy. Ważną rolę odgrywała też w reebocie The Amazing Spider-Man (grana przez Emmę Stone), w którym była jedynym zainteresowaniem miłosnym Petera i podobnie jak w filmach Raimiego, tutaj również wiele rzeczy się zgadzało, ale nie jej osobowość. Postać Gwen Stacy ma 52 letnią historię, ale od czasu powstania występowała tylko w jednej serii animowanej Spectacular Spider-Man. Spider-Gwen choć młodsza o całe pięćdziesiąt lat zadebiutowała już w animacji Ultimate Spider-Man.

Bardzo małą rolę miała też w „gradaptacjach” The Amazing Spider-Man. Według jej biosu w drugiej części gry to ona uszyła nowy kostium pająka, ale ta informacja nigdy nie została potwierdzona, więc nie wiadomo czy jest kanoniczna. Dzięki temu, że blondynkę prawie zawsze przedstawiano tak samo, jest bardzo popularna wśród cosplayerów (a raczej cosplayerek). W sklepach też można znaleźć wiele figurek postaci, ale ich duża część to alternatywna Spider-Woman.


          POLECANE KOMIKSY:

  • The Amazing Spider-Man #31
  • The Amazing Spider-Man #95
  • The Amazing Spider-Man #121–122 
  • Sins Past
  • Spider-Man: Blue
  • Spider-Gwen (2015)
  • Unbelievable Gwenpool (2016)
  • What If? #24
  • House of M: Spider-Man

Ilustracja wprowadzenia: Spider-Man #23

Stały współpracownik

Nastolatka wychowana przez Hollywood. Uwielbia szeroko pojętą popkulturę i sztukę. Jeżeli spotkalibyście się na ulicy pewnie gloryfikowałaby Nintendo i gry ekskluzywne Playstation, a jakbyś poprosił ją o polecenie filmu to zasugerowałaby seans "The Florida Project". Wierny żołnierz batalionu Archie Comics.

Więcej informacji o
, ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?