Wiedźmin pojawi się na platformie Netflix już za równo dwa tygodnie, w związku z tym tematy coraz częściej dotyczą właśnie tego serialu. Dołączyć do tego chciała nasza ambasada. I poniekąd to zrobiła, ale chyba nie w taki sposób, w jaki sobie zaplanowała.
Zaczęli dobrze, bo napomknęli o świetnych wstępnych opiniach o Wiedźminie. Niestety, panowie dyplomaci postanowili pójść za ciosem. Napisali więc, że serial bazuje na… grze wideo CD Projekt Red. Jak to było do przewidzenia, fani nie pozostawili na rażąco nieprofesjonalnym wpisie suchej nitki. Przedstawiciele ambasady dokonali oczywiście odpowiedniej edycji, ale niesmak pozostał.
Jak wiemy od pewnego czasu, serial już teraz ma zatwierdzony drugi sezon. Nie tak dawno poznaliśmy jego dokładniejszą datę. Wygląda na to, że prace nad kolejną odsłoną sagi wiedźmińskiej na platformie Netflix rozpoczną się już w lutym 2020 roku, a trwać mają do kwietnia. Lwia część prac ma odbywać się na terenie Europy.
Wiedźmin to ekranizacja serii powieści i opowiadań fantasy autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Oficjalny opis serialowej adaptacji brzmi następująco: Geralt z Rivii (Henry Cavill), samotny łowca potworów, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę (Anya Chalotra) i skrywającą niebezpieczny sekret młodą księżniczkę (Freya Allan). Teraz we trójkę muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw.
Pierwszy sezon Wiedźmina liczyć będzie osiem odcinków, które zadebiutują w serwisie Netflix 20 grudnia 2019 roku. Drugi sezon ma zadebiutować w 2021 roku.
Źródło: Facebook Embassy of Poland, Washington DC / Ilustracja wprowadzenia: Netflix