Poniższe spoty dają nam pierwsze spojrzenie na Looking Glass, tajemniczą postać opisywaną jako „przystojny glina”, „rodowity mieszkaniec Oklahomy” czy „czołowy śledczy i naukowiec behawioralny”.
Tim Blake Nelson, który wciela się w tę postać, w rozmowie dla Empire Film Podcast określa ją w ten sposób:
Moja postać nazywa się Looking Glass i jest niezwykle interesującym, intrygującym indywiduum. Nie rozumiem go w pełni, co jest zabiegiem zamierzonym (…) Damon Lindelof tworzy coś, co mogłoby się spodobać Alanowi Moore’owi, tj. traktuje Watchmen niczym książkę do historii i przenosi świat przestawiony na współczesną płaszczyznę. Stosuje ten pryzmat, by w ten sposób nakreślić współczesny obraz amerykańskiej kultury i polityki.
Szczegóły fabuły są trzymane póki co w tajemnicy. Showrunner serialu Damon Lindelof zapowiedział jednak już wcześniej, że jego dzieło nie będzie ekranizacją komiksu Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa, tylko będzie się nim inspirował oraz ma być remiksem. Komiksy przyrównał do Starego Testamentu, który powstał w czasach, kiedy światem rządzili Reagan, Gorbaczow i Thatcher. Nowy serial ma być Nowym Testamentem, przystosowanym do czasów, w których dominującymi postaciami są Trump i Putin.
W obsadzie serialu Watchmen zobaczymy m.in. Reginę King (American Crime), Jeremy’ego Ironsa (Liga Sprawiedliwości), Dona Johnsona (Django), Tima Blake’a Nelsona (The Incredible Hulk), Louisa Gossetta Jr. (Oficer i Dżentelman) i Yahya Abdul-Mateena II (Aquaman). Do premiery dojdzie jesienią bieżącego roku.
Źródło: comicbook.com / Ilustracja wprowadzenia: HBO