Zgodnie ze słowami Knighta, Opowieść wigilijna ma być trzygodzinnym miniserialem. Zdjęcia mają rozpocząć się już wkrótce, a produkcja miałaby być gotowa na Gwiazdkę. Tom Hardy ma być kluczową postacią, choć twórca nie zdradził, w kogo miałby się wcielić.
Planuję adaptować pięć książek Dickensa – Opowieść wigilijną plus cztery powieści – i zrobić to w przeciągu sześciu lub siedmiu lat. Chcę zaangażować przy tym najlepszych aktorów na świecie, żeby w pełni oddać wspaniałe postacie stworzone przez Dickensa. Chciałbym przedstawić Davida Copperfielda, Olivera Twista i Wielkie nadzieje w bardziej współczesnym stylu. Może nie tak, jak Tabu, ale w zbliżony sposób – powiedział Knight.
Pomysł narodził się z przeświadczenia, że gdyby Dickens pisał w dzisiejszych czasach, pisałby seriale. Gdyby pisał swoje powieści, wrzucał je w częściach do gazet, dzięki czemu miały miejsce cliffhangery i ludzie czekali na kolejne epizody. Na tyle, na ile mógł, opowiadał również o mrocznej stronie Londynu związanej z biedą i aktualnych problemach. Nie miał jednak takich możliwości uszczegółowienia swoich historii, tak jak my. Możemy więc iść za jego sugestiami.
Knight zapowiedział również, że po Opowieści wigilijnej zabierze się za Davida Copperfielda.
Źródło: Collider / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe