Jon Favreau potwierdził bowiem w niedawnym wywiadzie, że produkcja nie będzie miała żadnych opóźnień i pojawi się w październiku. Nie ukrywał, że kluczową kwestią było ukończenie zdjęć przed pierwszymi obostrzeniami związanymi z koronawirusem. Dzięki temu pozostało tylko i wyłącznie zajęcie się efektami specjalnymi, co było jak najbardziej do zrobienia na drodze zdalnej.
A zatem nawet jeśli największe produkcje nie pojawią się tej jesieni, wciąż możemy być pewnie, że The Mandalorian w nowej odsłonie będzie na nas czekał. Kto wie, może do tego czasu dowiemy się o jakichś konkretach ustawienia Disney Plus w Polsce?
Źródło: The Hollywood Reporter / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe