Według doniesień serwisu Wall Street Journal 4. sezon serialu Stranger Things będzie dotąd najdroższym projektem w historii panowania Netflixa!
Otóż podobno każdy epizod ma mieć budżet w wysokości 30 milionów dolarów, co po przeliczeniu na dziewięć odcinków daje 270 milionów dolarów. Jest to ogromna różnica z wcześniej podawanymi kosztami, które miały wynosić mniej niż 10 milionów dolarów na odcinek w 3. sezonie. Co najciekawsze sam Netflix nie potwierdził oficjalnie tej informacji, a większa suma może być związana z powodu długiego harmonogramu produkcji oraz potencjalnych podwyżek wynagrodzeń dla aktorów.
Jeśli porównamy inne projekty tego typu, to najdroższy jest 7. sezon Gry o tron, który kosztował aż 100 milionów dolarów, co daje 10 milionów dolarów na jeden odcinek.
Co takiego kryje w sobie kolejny sezon serialu Stranger Things, że twórcy muszą sięgnąć po aż tak wielki budżet? Dajcie znać poniżej, co o tym uważacie.
Produkcja 4. sezonu rozpoczęła się w lutym 2020 roku. Niestety pandemia koronawirusa wstrzymała prace na planie w marcu. Wznowienie zdjęć nastąpiło dopiero pod koniec września 2020 r. i zakończyły się na początku września 2021 roku.
W swoich rolach powrócą Finn Wolfhard, Winona Ryder, Millie Bobby Brown, David Harbour, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Noah Schnapp, Natalia Dyer i Maya Thurman-Hawke. Nowymi członkami obsady są: Levon Thurman-Hawke, Jamie Campbell Bower, Eduardo Franco, Joseph Quinn, Robert Englund, Amybeth McNulty, Myles Truitt, Regina Ting Chen i Grace Van Dien.
Czwarty sezon będzie podzielony na dwie części. Premiera pierwszej odbędzie się 27 maja 2022 roku, a drugiej 1 lipca 2022 roku. Pierwszy odcinek zatytułowano Chapter One: The Hellfire Club, co jest nawiązaniem do komiksów o X-Men.
Źródło: Wall Street Journal / ilustracja wprowadzenia: Netflix