Leslye Headland, jedna z osób pracujących nad tym projektem, miała niedawno coś ciekawego do powiedzenia na temat serialu. W wywiadzie z serwisem TheWrap reżyserka opowiedziała o swoich początkach z serią Star Wars i jak wpłynęło to na The Acolyte:
Byłam zaintrygowana tym, co rozpoczął George Lucas w tamtym momencie. Zastanawiałam się, co się stało, że trafiliśmy do tego punktu. Wtedy mój mózg fana Star Wars, zadawał takie pytania jak, Jak tutaj dotarliśmy? Czemu Jedi są tacy, jacy są? Skoro są u władzy, to czemu zachowują się w ten sposób i dlaczego nie reagują w sposób, w jaki powinni reagować w sprawie obecności Anakina oraz tego jak Qui-Gon Jinn chce go wytrenować. Nawet odkrycie Dartha Maula jest spotkane z reakcją typu, „Hm, interesujące”. Więc wydaje mi się, że mój umysł zawsze krążył wokół tej części i zastanawiał się, co tu się dzieje, albo co tu się działo.
Jako że The Acolyte jest osadzony 200 lat przed wydarzeniami z Mrocznego widma, można było się domyśleć, że w jakimś stopniu, serial zainspiruje się trylogią prequeli, a tym bardziej pierwszym epizodem. Jak już wiadomo, film ten nie został przyjęty zbyt ciepło, czy tak samo jednak będzie i z serialem? Miejmy nadzieję, że nie. Niech Moc będzie ze Star Wars: The Acolyte oraz z całym zespołem pracującym nad projektem.
Dzieło to skupi się na końcowych latach ery High Republic. Wiele lat przed wydarzeniami znanymi z filmów były czasy, kiedy to zakony Sithów i Jedi otwarcie rywalizowały ze sobą i toczyły wojny. To właśnie wtedy umiejscowiony będzie serial, nad którym piecze obejmie Leslye Headland. Stworzyła ona między innymi serial Russian Doll. The Acolyte będzie mroczną produkcją, skupiająca się w o wiele większym stopniu na Ciemnej Stronie Mocy i jej praktykowaniu.
Źródło: thewrap.com / Ilustracja wprowadzenia: Lucasfilm