Splinter Cell w wersji anime? Twórca John Wick stoi za sterami! Zobacz zwiastun

Mikołaj Lipkowski, 25 sierpnia 2025

Netflix nie owija w bawełnę tylko zakasa rękawy. Wraz z Ubisoft sięgają po kolejną ekranizację gry, tym razem w formie anime. Tytułem tym będzie Splinter Cell, za którym stoi twórca Johna Wicka.

Netflix nie pierwszy raz rusza wielką franczyzę, która totalnie nie kojarzy nam się z anime… i robi z niej anime. Tym razem jest to Splinter Cell. Za produkcję stoi twórca John Wick, a głosu Samowi Fisherowi użyczy Liev Schreiber, którego fani Marvela mogą kojarzyć ze słynnej roli Szablozębego w uniwersum X-Men.

Splinter Cell w formie anime! 

Splinter Cell: Deathwatch to animowany serial oparty na kultowej serii gier szpiegowskich od Ubisoft. Produkcja ma przynieść widzom mroczną, pełną akcji opowieść o agencie specjalnym Samie Fisherze, który staje w obliczu niebezpiecznych misji i globalnych spisków. Liev Schreiber wciela się w głównego bohatera, nadając mu charakterystyczny głos i autentyczność. Serial wpisuje się w rosnący trend adaptacji gier wideo na potrzeby telewizji i streamingu. Dzięki współpracy z Ubisoft, twórcy mają dostęp do oryginalnych wątków, technologii i stylistyki serii, co pozwoli zachować klimat gier oraz wprowadzić nowe fabularne wątki dostosowane do formatu animowanego. Anime zadebiutuje 14 października wyłącznie na Netflixie.

Więcej informacji na Movies Room:

O czym opowie serial?

W tej pierwszej w historii adaptacji popularnej skradanki Tom Clancy’s Splinter Cell legendarny agent Sam Fisher musi wrócić w teren, gdy ranny młody agent potrzebuje jego pomocy. Za produkcję odpowiada Ubisoft we współpracy z Derekiem Kolstadem (John Wick), Sun Creature i Fostem.


Źródło: youtube.com / ilustrajca wprowadzenia: materiały prasowe 

Przeczytaj więcej
Mikołaj Lipkowski
Mikołaj Lipkowski Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.