Resident Evil: Wieczny mrok jest horrorem wypełnionym dynamiczną akcją, który przedstawi poczynania dwóch legendarnych ikon znanych z serii gier wideo. Mowa tutaj o Leonie S. Kennedym oraz Claire Redfield.
Sześć lat temu (rok 2000), helikopter należący do amerykańskich sił specjalnych, które brały udział w wojnie domowej w Penamstanie, został nagle zestrzelony z nieba. Drużyna Mad Dogs pod dowództwem Ray’a Chase’a, lekceważąc wydany przez centrale rozkaz, ruszyła na ratunek ofiarom wypadku. Jednakże na miejscu zastali już tylko martwych towarzyszy broni. Żadnych ocalałych. Następnie zespół Mad Dogs został zmuszony do natychmiastowej ewakuacji, w celu przetrwania.
Niemniej ekipa Jasona widziała nieprawdopodobne rzeczy – poruszających się, rzekomo martwych, żołnierzy wchodzących w skład amerykańskiej jednostki wojskowej.
W teraźniejszości (rok 2006), następuje atak hakerski na ściśle tajny dokument w Białym Domu. Czterech agentów, wśród których znajduje się Leon S. Kennedy i Jason “Bohater Penamstanu” dostają zaproszenie od prezydenta Stanów Zjednoczonych. Mają zbadać sprawę tajemniczego ataku hakerskiego. Jednakże kiedy nagle gasną światła, bohaterowie zmuszeni są stawić czoła hordzie wygłodniałych zombie. Następnie okazuje się, że sekretny dokument powiązany jest z laboratorium biologicznym w Szanghaju. Na tym etapie śledztwa agenci decydują się udać we wspomniane miejsce, w celu zdobycia odpowiednich poszlak i dowodów. W Szanghaju natomiast mierzą się z nagłym atakiem roju bioorganicznych stworzeń.
W międzyczasie, przebywająca w Penamstanie, w celu zapewnienia wsparcia dla uchodźców, członkini Terra Save Claire Redfield, natyka się na dziwny obrazek narysowany przez niemego chłopca. Bohaterka prześladowana malowidłem, przedstawiającym prawdopodobnie zainfekowaną wirusem T ofiarę, rozpoczyna własne śledztwo. Claire trafia w końcu na ślad przerażającego eksperymentu, który został przeprowadzony w trakcie wojny domowej w Penamstanie. Leon i Claire powoli zbliżają się do przerażające prawdy…
