Netflix opublikował zwiastun finałowego, 5. sezonu, serialu Ty. To ostatni raz, gdy spotykamy się z psychicznym stalkerem Joem Goldbergiem, ale… czy na pewno?
Joe Goldberg to najbardziej męczący i niebezpieczny człowiek, którego nikt nie chciałby spotkać w swoim życiu. Inteligentny, obsesyjny i manipulacyjny stalker, który od lat niszczy życie kobiet, wmawiając sobie, że robi to w imię miłości. Jego toksyczne zachowanie, nieustanne osaczanie ofiar i zdolność do eliminowania każdego, kto stanie mu na drodze, uczyniły go jednym z najbardziej przerażających antybohaterów współczesnych seriali. Oto zapowiedź finałowego sezonu Ty!
Nic więc dziwnego, że Netflix postanowił wreszcie ukrócić chore polowania Goldberga. Gigant streamingowy opublikował właśnie zwiastun finałowego sezonu Ty, który ma zakończyć historię Joe. Czy po latach ucieczek i zbrodni wreszcie dosięgnie go sprawiedliwość? A może jak zawsze znajdzie sposób, by wymknąć się konsekwencjom? Jedno jest pewne – finał tej opowieści zapowiada się intensywnie i emocjonująco.
Serial Ty to thriller psychologiczny oparty na powieściach Caroline Kepnes, który śledzi losy Joe Goldberga – pozornie czarującego i inteligentnego mężczyzny, który w rzeczywistości jest obsesyjnym stalkerem i mordercą. Joe, pracujący jako księgarz, zakochuje się w kobietach do granic obsesji. Wykorzystuje media społecznościowe, manipulację i brutalne metody, by wślizgnąć się w ich życie, eliminując każdego, kto stanie mu na drodze. Jego romantyczne fascynacje szybko przeradzają się w niebezpieczne i toksyczne relacje, prowadzące do nieuchronnej tragedii.
Źródło: youtube.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.
