Według źródeł Kit Young niedawno dołączył do obsady serialu Alien od FX. Niemniej jednak przez trwające strajki aktorów oraz scenarzystów została ona odesłana do domów w ostatni piątek. Źródła podają również, że członkowie ekipy nadal pracują, a plany zdjęciowe są w dalszym ciągu przygotowywane.
Jak donosił portal Deadline w zeszłym miesiącu , zdjęcia do Alien rozpoczęły się 19 lipca w The Studio Park w Bangkoku. Sydney Chandler nie brała w nich udziału, więc nakręcono wyłącznie sceny, w których nie była potrzebna. Produkcja trwała ponad miesiąc z członkami brytyjskiego związku zawodowego Equity.
Twórcą serialu jest Noah Hawley, zaś w roli producenta wróci reżyser kultowego 8. pasażera Nostromo Ridley Scott. Akcja serialu najprawdopodobniej rozgrywać się będzie w okresie poprzedzającym Ripley (Sigourney Weaver) i stanowić będzie pierwszą, pod względem chronologicznym, historię z serii. Ponadto jej miejscem akcji ma być Ziemia.
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Dobra wiadomość prace nad serialem Alien wstrzymane
zła dodają kolejnych do obsady Kit Young z Cień i kości serialu który olał wersje z książek i jest słaby zwłaszcza sezon 2, w końcu do Romulus dali Archiego którego postać pewnie zginie jak frajer bo facet a przeżyje jedna kobieta lub kobiety girl power szczucie na mężczyzn w produkcjach USA, Hollywood, Disney …
Tym razem jeszcze mniej męskich facetów dają niż ci z Alien Romulus ale przynajmniej tanich, aktorzy typu Denzel Washington jego syn John Washington, Javier Barden, Benicjo del Toro, Jon Hamm, Ben Barnes, Jon Berthal, Josh Brolin, Jeff Donovan z Sicario czy z Wikingów Travis Fimmel, Clive Standen, Alexander Ludwig czy nawet z To Nicholas Hamilton, Owen Teague, Jake Sim … są za drodzy, wyglądają zbyt męsko