Powstanie serialu idzie zresztą przyjemnie w parze z jednym z życzeń fanów – czyli bezpośrednim nawiązaniem do stylu tworzenia pozycji superhero znanego wcześniej z Netfliksa. Z tego też względu odbiór Echo będzie na dłuższą metę szczególnie istotny, bo od niego zależy, w jakim kierunku podąży przynajmniej jakaś część polityki Disneya. Dziś doszło do premiery wszystkich odcinków za jednym zamachem, toteż dostaliśmy całkiem sporą partię pierwszych reakcji.
Jeśli chodzi głosy krytyków na Rotten Tomatoes, z początku zdecydowanie mogliśmy mówić o drugim najgorzej ocenianym serialu Marvela po Secret Invasion, jednak dość szybko sytuacja się zmieniła, ale nie na tyle, by prześcignąć She-Hulk, przynajmniej pod względem ocen krytyków. W momencie pisania tego tekstu Echo ma 73% pozytywnych recenzji przy 75% takichż opinii od widzów. Mamy zatem wyjątkowo zgodne zestawienie. Serial chwalony jest przede wszystkim za aktorstwo i specyficzny klimat, nawiązujący do lokalnych korzeni głównej bohaterki – wraz z całą mitologią. Krytyka spada między innymi na nierówne tempo widowiska, przez co nierzadko można np. narzekać na nudno poprowadzone wątki. Różne są też opinie na temat scen walki, z których część nie zawsze ma wychodzić. Innymi słowy – wydaje się, że to mogą być niezgorsze fundamenty pod Daredevil: Born Again.
Serial Echo to wyczekiwany przez fanów Marvela, pięcioodcinkowy serial z filmowo-serialowego uniwersum Marvela. Główną bohaterką produkcji jest Maya Lopez/ECHO (Alaqua Cox), która wzbudza zainteresowanie znanego złoczyńcy Wilsona Fiska aka Kingpina (Vincent D’Onofrio). W serialu wraca do domu rodzinnego, gdzie musi skonfrontować się z przeszłością oraz dziedzictwem rodzinnym.
Wszystkie odcinki serialu pojawią się na platformie Disney+ w dniu premiery, czyli 10 stycznia 2024 roku.
Źródło: Rotten Tomatoes
Disney Marvel osiągnął tak niski poziom że gorzej się nie da Disney Spider-Man 1, 2, 3, IM 3, She-Hulk, Hawkeye i skopany Fisk, Moon Knight
chociaż pewnie będą błędy i głupoty jak w serialach DD, IF, Cage, Jones, Defenders, no i silna kobieta faceci jako dodatek, liczę że Fiska nie skopią jak w Hawkeye. Na porządne podejście do postaci typu Blade, Punisher, Wolverine, Cable, Bishop, Deathlok … Podobnie jest z Sony Madame Web, woke Venom 1, 2 czy WB / DC poza The Batman, Joker żadnych dużych sukcesów nawet finansowych. Fox uniwersum z Obcymi, Yautja, Mala’kaks … w komiksach, książkach, grach jakoś idzie dali nawet Predator vs Wolverine … na filmy nie ma co liczyć za dużo pychy, głupoty, lewactwa, słabych biznesmenów w przemyśle filmowym
Przecież wszystkie trzy części Spider-Mana, szczególnie ta ostatnia, „Bez drogi do domu”, „Hawkeye” i „Moon Knight” to były bardzo dobre produkcje.
A film „Batman” (w polskiej dystrybucji jest bez „the”) to najgorszy film, jaki świat widział. Przesadnie wydłużony, nudny, ciągnie się jak flaki z olejem.
W Polsce ten serial nazywa się „Tajna Inwazja”.