Nie otwieraj oczu – twórcy krytykowani za wykorzystanie prawdziwej katastrofy

Szymon Góraj, 18 stycznia 2019

Choć nowa produkcja platformy Netflix może cieszyć się triumfami na praktycznie każdym możliwym froncie, pojawiła się całkiem spora kontrowersja związana z jedną ze scen.

Chodzi o sytuację, gdy pokazana jest katastrofa pociągu. Okazało się, że Netflix wykupił prawa do zdjęć z pewnej biblioteki cyfrowej, która ukazała katastrofę pociągu w Quebec z 2013 roku. Jako że śmierć poniosło tam 47 osób, burmistrz Lac-Mégantic stwierdziła, że stanowi to brak szacunku dla tragedii i nie ma zamiaru tego tak zostawić. Sama platforma nie planuje jednak usuwać wspomnianej sceny, a jedynie w przyszłości podejmować inne decyzje w tym kontekście.

Fot. Kadr z filmu Nie otwieraj oczu

Nie otwieraj oczu (oryg. Bird Box) opowiada o tajemniczej sile dziesiątkującej ludzkość. W tym świecie nic nie jest pewne oprócz tego, że każdy, kto to zobaczy, zginie. Malorie, walcząc o przetrwanie dla siebie i dwójki swoich dzieci, rzuca wyzwanie temu, co nieznane, pragnąc odnaleźć miłość i nadzieję. Po latach życia w ukryciu postanawia przenieść się do miejsca, w którym ona i jej bliscy będą bezpieczni. Jednak aby wydostać się z sideł mrocznej siły, uciekinierzy muszą przetrwać dwudniową wyprawę po niebezpiecznej rzece — w dodatku z zasłoniętymi oczami.

Zobacz również: Nie otwieraj oczu – recenzja thrillera z Sandrą Bullock

W rolach głównych występują Sandra Bullock, Sarah Paulson oraz John Malkovich. Za reżyserię odpowiada Susanne Bier.

Nie otwieraj oczu trafił na Netflix 21 grudnia.

Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: Netflix

Szymon Góraj Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *