W jednym z wywiadów Mike Colter – którego postać zaczęła na dobrą sprawę piastować funkcję, z którą dotąd walczył – opowiedział o tym, czego możemy się spodziewać po 3. sezonie:
Myślę, że 3. sezon da nam spojrzenie na umiejętność Luke’a w pogodzeniu rządzeniu przy jednoczesnym byciu sprawiedliwym. Koniec końców mówimy o nowym szeryfie w mieście, nowym królu Harlemu. Zobaczymy, jak sobie z tymi mocami radzi, bo przecież jak wiemy – władza absolutna korumpuje absolutnie. I z tego powodu czasem, kiedy nie ma nikogo, kto by cię sprawdzał, sprowadzał na ziemię albo chociaż podkreślał, czego robić jest nie wolno, sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Widzimy to w każdym miejscu.
Opis fabuły 2. sezonu: Po oczyszczaniu swojego imienia i z reputacją osoby posiadającej kuloodporne ciało, na ulicach Harlemu Luke Cage staje się prawdziwą sławą. Jego rozpoznawalność sprawia, że na jego barkach spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność ochrony społeczności Harlemu. Gdy pojawia się nowy wróg, Luke będzie zmuszony balansować na granicy, która oddziela superbohatera od zwykłego złoczyńcy.
W drugim sezonie Luke’a Cage’a Mike Colter powróci jako tytułowy bohater, Simone Missick jako Misty Knight, Rosario Dawson wcieli się w rolę Claire Temple, Alfie Woodard zagra Mariah Dillard, a Theo Rossi będzie Shadesem. Nowymi członkami obsady są: Mustafa Shakir jako John McIver – naturalny przywódca, który wniesie do Harlemu dawkę charyzmy, a także Gabrielle Dennis jako Tilda Johnson, wykwalifikowana pani doktor, której historia łączy się bezpośrednio również z tą dzielnicą.
Producentami wykonawczymi drugiego sezonu są Cheo Hodari Coker i Aïda Croal, a w rolach koproducentów sprawdzą się Jeph Loeb i Jim Chory. Najnowszy sezon jest dostępny na Netflixie od 22 czerwca.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Luke Cage