Zanim Loki przeszedł kluczową przemianę w świecie Marvela i poświęcił swoje życie, aby ocalić innych, znaliśmy go z całkowicie innej strony.
Jak wiadomo, bardzo dobrze zna się na magii, którą wykorzystuje do latania albo wędrówki między wymiarami. Jest ekspertem w manipulowaniu, psotach i oszustwach. Do tego potrafi zamieniać się w inne osoby i zwierzęta oraz jest wysoce inteligentny. W takim razie co takiego musiało się wydarzyć, aby ze złej postaci stał się bohaterem?
W jednej z początkowych scen pierwszego odcinka serialu Loki, widzimy boga psot leżącego na piasku i przykrytego licznymi gruzami. Sytuacja ta przypomina nam o tym jak Tony Stark uciekł z organizacji terrorystycznej Dziesięć Pierścieni, po czym rozbił swój pierwszy strój Mark 1. Nie jest to jednak przypadek. Reżyserka serialu Kate Herron potwierdziła, że było to celowe nawiązanie do sceny z Iron Mana z 2008 roku, aby złożyć hołd tej postaci i filmowi od któego wszystko się zaczęło.
Scena z Iron-Man 1
Scena z 1 odcinka Lokiego
Upadek ten reprezentuje również nową podróż Lokiego. Nawet sam Tony Stark musiał przejść przez dekadę MCU, zanim zmienił się z samolubnego miliardera w faceta gotowego poświęcić wszystko dla innych. Od tego momentu życie boga psot zacznie się zmieniać, a on sam z wroga stanie się przyjacielem.
A waszym zdaniem takie nawiązanie sugeruje, że historia Lokiego zakończy się podobnie jak historia Tony’ego Starka? Dajcie znać poniżej!
Scena z filmu Avengers
Loki opowiadać będzie o znanym każdemu sympatykowi MCU antybohaterze z innej linii czasowej – tej, w której nie przeszedł wewnętrznej przemiany prowadzącej przez kolejne filmy z serii Thor aż do tragicznego końca w Infinity War. Obok Toma Hiddelstone’a w roli Lokiego zobaczymy w obsadzie takie nazwiska jak: Sophia Di Martino (Yesterday), Owen Wilson (Polowanie na druhny, Zoolander), Gugu Mbatha-Raw (Piękna i Bestia, Czarne Lustro) i Sasha Lane (Hellboy). Producentem wykonawczym jest Kevin Feige. Scenariusz przygotował Michael Waldron. Za reżyserię odpowiada Kate Herron.
Źródło: screenrant.com/ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
