Quentin Tarantino zapewnił nam nostalgiczną podróż po Hollywood lat 60. Netflix zabierze widzów trochę dalej w przeszłość – do lat 40.
Serial przedstawi losy grupy aspirujących aktorów, którzy tuż po zakończeniu II wojny światowej marzą o wielkiej karierze. Ich krokiem ku celu, jest więc udanie się do Hollywood. Będą musieli zmierzyć się jednak z wieloma przeciwnościami i nierównościami. Na drodze do ich sukcesu może bowiem stanąć ich rasa lub płeć, która miała ogromne znaczenie w powojennych Stanach. Główni bohaterowie są oczywiście postaciami fikcyjnymi, ale nie oznacza to, że ich otoczenie będzie również wymysłem autorów. W trakcie trwania serialu trafią bowiem na wielu rzeczywistych królów kina lat 40.

Fot. Netflix
Za serial odpowiada Ryan Murphy, czyli twórca Glee, American Horror Story oraz American Crime Story. Przy produkcji pomaga mu Ian Brennan, z którym pracował już przy wspomnianym serialowym musicalu. Na ekranie zobaczymy między innymi Dylana McDermotta, Samarę Weaving, Darrena Crissa, Jeremy’ego Pope i Davida Corensweta. Serial zadebiutuje na platformie streamingowej 1 maja.
Źródło: hollywoodreporter.com / Ilustracja wprowadzenia: Netflix
Przemek Dygas
Uzależniony od powtarzania Władcy Pierścieni i Johna Wicka, pochłonięty przez Marvela, w wiecznym oczekiwaniu na nowy film Finchera, a do tego opętany przez F1.