Hannibal to swojego czasu jeden z najciekawszych seriali na antenie. Mads Mikkelsen w jednym z dawniejszych wywiadów wspominał, że nie wyklucza możliwości powrotu, choć zdecydowanie brakowało w tym konkretów. Fani jednak od kilku lat wierzą w powrót.
Teraz zaś wreszcie możemy się czegoś złapać. Tymczasem Hannibal znalazł się na liście amerykańskich premier na platformie Netflix, a Mad Mikkelsen wrzucił takie oto zdjęcie na Instagram:
https://www.instagram.com/p/CAahKwSpUn4/?utm_source=ig_embed
Oczywiście to niekoniecznie musi oznaczać, że Hannibal na sto procent pojawi się z 4. sezonem, jednak na pewno daje pewną nadzieję. Czy ta świetna produkcja powróci po kasacji w 2015 roku? Pozostaje nam czekać na kolejne informacje. Póki co przynajmniej część widzów będzie mogła zobaczyć poprzednie odsłony.
Źródło: Instagram / Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Hannibal
Szymon Góraj
Zastępca redaktora naczelnego Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.