Jak dobrze wiemy, Gra o tron zakończyła się finałem, który spotkał się z bardzo krytycznym przyjęciem ze strony wielu widzów. To zakończenie okazało się rozczarowaniem dla wielu fanów, co miało wpływ na ogólną opinię o całej franczyzie. Widzowie byli do tego stopnia niezadowoleni, że sam George R.R. Martin, autor książek, stał się obiektem drwin. Krytyka skierowana była w jego stronę, ponieważ choć współpracował z twórcami serialu, nie udało mu się jeszcze ukończyć swojej serii książek, pomimo że już długo trwają prace nad kolejnymi tomami.
David Benioff i Dan Weiss, showrunnerzy serialu, spotkali się w końcu po latach, by omówić ten „najgorszy finał w historii telewizji”. W rozmowie z The Hollywood Reporter twórcy przyznali, że nie wszystkim podobał się finałowy sezon i powiedzieli, że w dużej mierze starali się unikać debaty w Internecie.
Zawsze mamy nadzieję, że każdy polubi cokolwiek, co robimy, i byłoby wspaniale, gdyby 100 procent osób to pokochało, ale tak się nie stanie nigdy – mówi Benioff w rozmowie. Możesz się tak głęboko zatopić w opinii publicznej, że poświęcasz całe życie na przeszukiwanie internetu w poszukiwaniu osób, które miały różne zdanie na ten temat.
Weiss: Nawet bardzo pozytywne opinie sprawiają, że czujesz się dziwnie, napięty i zaniepokojony. Opinie te mają coś z uzależniającej jakości, i kiedy zdecydowaliśmy się na całkowite odcięcie – ostatni raz wyszukiwałem informacje o sobie w 2013 roku – poziom ogólnego stresu w naszym życiu spadł o około 50 procent z dnia na dzień.
David Benioff i Dan Weiss przyznają również, że HBO zaoferowało im dożywotnie kredyty producenckie we wszystkich przyszłych projektach Gry o tron, niezależnie od ich zaangażowania, w tym w nadchodzących spin-offach. Miało to wyglądać jakoby showrunnerzy oryginalnej Gry o tron mieliby wciąż współtworzyć nadchodzące produkcje, nawet jeśli nie mieliby w tym żadnego wkładu. Obaj panowie nie zgodzili się.
Źródło: sffgazette.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe