Friz skopiował pomysł od TVP? Kamper Polska nie był jego autorskim pomysłem?

Okazuje się, że Kamper Polska, to faktycznie pomysł TVP. Wielu internetowych twórców zarzucało, że pierwotnym twórcom był Friz. Jednak okazuje się, że wcale tak nie jest.

Kamper Polska ma zadebiutować 12 stycznia w TVP VOD. Polscy influencerzy od razu ruszyli na swoje media społecznościowe, by zarzucić, że to TVP kradnie pomysł od Friza. Niemniej jednak to prawdopodobnie Friz ukradł pomysły od Telewizji Polskiej. Owszem, największy polski youtuber zaczął swój kontent na przełomie września i października, natomiast niektórzy internetowi twórcy przyznali, że na casting do Kamper Polska wybrali się już w 2021 roku. Są to między innymi Czarek Czaruje oraz Marek AdBuster Hoffman:

fot.: screen od vibez.pl

Niemniej sam Friz odpowiedział na te zarzuty:

Jak TVP chce, to im wymyślę jakiś oryginalny i fajny format, tyle że akurat dla TVP to jestem BARDZO drogi. A nasza produkcja? Pomysł z wyjazdem na kampery był wymyślony razem z wymyślaniem 4. sezonu Ekipy (sezon wyjazdowy), tj. na początku 2022. Wszystko wymyśliliśmy sami, natomiast wszystkie szczegóły oraz formę „wyścigu” – Wujas, tak, abym ja mógł brać udział nie wiedząc co nas czeka. On planował każdy dzień i wszystkie pomysły na zadania są jego, a z pomocą przy organizacji pomagała nam firma Ekspedycja Ekspres, która organizuje dużo abstrakcyjnych wyjazdów dla firm i nie tylko. Potem trwały przygotowania przez ok. 3-4 miesiące i w lipcu byliśmy gotowi na nagrywki, które odbyły się w sierpniu, a publik we wrześniu. Nie mamy swoich szpiegów

Rozwiązuj QUIZY i wygrywaj filmowe nagrody! Sprawdź Ligę Znawców Kina

Opis Kamper Polska:

Nowy i oryginalny reality show, w którym 5 par znanych influencerów wyrusza kamperami w trasę po dzikich zakątkach naszego kraju. Przez 10 odcinków będziemy śledzić jak gwiazdy internetu radzą sobie w ekstremalnych zadaniach, niespodziewanych sytuacjach i pod presją wielkiej wygranej. Do tej pory wolny czas spędzali głównie przed komputerem, teraz spędzą miesiąc w podróży, na łonie natury, bez specjalnych wygód. Non-stop razem, w małej przestrzeni, w słońcu i deszczu. Często bez prądu, bez posiłku, bez prysznica, klimatyzacji, a nawet… automatycznej skrzyni biegów. To będzie wielki test ich przyjaźni, współpracy i pomysłowości, bo na trasie Hel-Bieszczady czekać będzie na nich wiele ciekawych zadań, a na mecie nawet 100 tysięcy złotych dla najlepszego duetu. Oczekiwania bardzo duże, ale jaka będzie rzeczywistość?

Zobacz również: Ana de Armas kontra Keanu Reeves. Aktorka opowiada o batalii na planie spin-offu Johna Wicka

Źródło: vibez.pl i eska.pl / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe (TVP)