Rusell odniósł się do swojej postaci Kapitana Ameryki, a dokładniej przyszłego US Agenta:
To w pewnym sensie było losowe, mogłem zagrać kogoś takiego i spróbować zrobić to przekonująco. Ale fajnie było móc wcielić się w tę postać. Normalnie każdy zawsze stara się sprawić, byś był sympatyczny, bardziej wrażliwy, czy cokolwiek to jest. I to była dla mnie inna rzecz, jaką mogłem zrobić. Świetnie się bawiliśmy!
Aktor także wypowiedział się w temacie byłego Kapitana Ameryki, czyli Chrisa Evansa:
Nie, nigdy nie spotkałem [Chrisa Evansa] – mówi Russell. Nigdy z nim nie rozmawiałem. Nie czuje się jakby był moim bratem. Ale słyszałem o nim świetne rzeczy i wiem, że jest bardzo miłą osobą i robi wiele wspaniałych rzeczy dzięki karierze, którą zrobił ze swoją postacią Kapitana Ameryki. A teraz robi większe i lepsze rzeczy. Myślę więc, że to całkiem fajne móc wejść do uniwersum Marvela jako nowa osoba, podejmując się tego, czym się ostatecznie stanie. To trochę zależy od was. To miłe To, co jest zabawne w Marvel Universe, to tak naprawdę zależy od fanów. Nie ode mnie. Jestem tu tylko po to, aby odgrywać rolę.
Lubicie postać Walkera?
Premiera zaplanowana została na 19 marca 2021 roku w serwisie Disney+. Serial z 4. fazy MCU liczyć będzie 6 odcinków. Budżet wyniósł 150 milionów dolarów. Anthony Mackie wciela się w Sama Wilsona znanego jako Falcon, a Sebastian Stan jako Bucky Barnes aka The Winter Soldier. Para, która spotkała się w ostatnich chwilach Avengers: Endgame, łączy siły w globalnej przygodzie, która wystawia na próbę ich umiejętności – i cierpliwość. Wyreżyserowany przez Kari Skogland z Malcolmem Spellmanem jako głównym scenarzystą, serial z udziałem Daniela Brühla jako Zemo, Emily VanCamp jako Sharon Carter i Wyatta Russella jako Johna Walkera.
Źródło: Twitter / Ilustracja wprowadzenia: Marvel, Disney