Dom z papieru powraca! Nowe twarze w obsadzie! Czy Berlin żyje?
Tomasz Rewers,
25 października 2018
Netflix oficjalnie ogłosił rozpoczęcie produkcji 3. części serialu Dom z papieru! Do gangu dołączają nowe osoby. Powiększa się nie tylko ekipa, ale także stawka. Poniżej pierwsza zajawka nowej serii. Premiera w 2019 roku.
W materiale wideo widzimy znane już z poprzednich sezonów twarze, które spotykają się by wspólnie po raz pierwszy zapoznać się ze scenariuszem. Dołaczą do nich nowi członkowie obsady: Hovik Keuchkerian (Bogota), Najwa Nimri(Alicia), Fernando Cayo (Tamayo) oraz Rodrigo de la Serna (Inżynier)
W nowym sezonie znów pojawią się: Úrsula Corberó (Tokio), Álvaro Morte(Profesor), Jaime Lorente (Denver), Miguel Herrán (Rio), Darko Peric (Helsinki), Alba Flores (Nairobi), Esther Acebo (Sztokholm), Itziar Ituño (Raquel Murillo), Enrique Arce (Arturo) Kiti Mánver (Mariví), Juan Fernández (koroner Prieto) i Mario de la Rosa (Suarez) oraz twórca serialu Álex Pina i reżyser Jesús Colmenar.
W materiale pojawia się także Berlin (Pedro Alonso), który zginął pod koniec drugiej części. Jego obecność może jednak rodzić spekulacje, co do prawdziwego losu bohatera.
Dom z papieru to najczęściej oglądany nieanglojęzyczny serial na Netflix. Za jego produkcję odpowiada Vancouver Media. Netflix ogłosił niedawno nawiązanie współpracy na wyłączność z twórcą serialu – Álexem Piną.
Założyciel i właściciel Movies Room. Z wykształcenia prawnik i certyfikowany mediator sądowy. Kocha filmy, od niedawna również sam je tworzy.
.
Gustuje w kinie rozrywkowym jak i w filmach, po których psychikę trzeba zbierać z podłogi. Znawca uniwersum Marvela oraz największy fan Batmana.
.
Odpowiedzialny za koordynacje zespołu, public relations oraz marketing.
.
Kontakt: [email protected]
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.
No ja jednak mam nadzieję, że go nie ożywili magicznie, tylko będą jakieś wspominki.