Dobry omen
Dobry omen

Dobry omen – Michael Sheen i David Tennant powrócą w drugim sezonie serialu

Kiedy w 2019 roku pojawił się miniserial Dobry omen na podstawie powieści Terry’ego Pratchetta i Neila Gaimana, z założenia miała to być zamknięta historia. Anioł i Demon połączyli swoje siły, by uratować świat przed apokalipsą. Świat uratowali, dziękuję, można się rozejść. A jendak nie, ponieważ Amazon Studios zapowiedziało drugi sezon serialu.

Do serialu powrócą Michael Sheen w roli anioła-antykwariusza Azirafala oraz David Tennant jako demon Crowley. Neil Gaiman znów obierze stołek producenta oraz showrunnera. Drugi sezon będzie liczył 6 odcinków, a zdjęcia rozpoczną się już niebawem. W Szkocji powstał już plan zdjęciowy na potrzeby serialu. Jak to zwykle bywa na tak wczesnym etapie, o fabule wiadomo niewiele, poza tym, że ma znacznie wybiegać poza książkowy oryginał. Neil Gaiman podzielił się na swoim blogu krótką zajawką i wyjawił, że akcja wraca do Soho w Londynie, a wszystko zaczyna się od zabłąkanego anioła, który nie pamięta kim jest, ale zmierza do antykwariatu Azirafala.

Drugi sezon serialu Dobry omen

plakat promujący drugi sezon serialu Dobry omen

Zobacz również: Sandman – pierwsze spojrzenie na głównego bohatera!

Choć serial Dobry omen miał być zamkniętą historią i nie spodziewano się kontynuacji, autorzy jego książkowego pierwowzoru mieli inne plany. W swoim wpisie Neil Gaiman wspomina historię sprzed wydania powieści, gdy razem z Terrym Pratchettem wynajmowali pokój hotelowy podczas konwentu fantasy w Seattle. Nie mogąc spać przez jet lag, snuli opowieść, która mogłaby być kontynuacją ich wspólnej powieści. Ostatecznie pisarze nie znaleźli czasu na jej napisanie, bo każdy zajął się swoim fantastycznym światem. Gaiman zapowiada jednak, że część z tym pomysłów przemyci na telewizyjny ekran w serialu.

Źródło: dealine.com / journal.neilgaiman.com | Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Dobry omen

Wykształciła się, żeby pisać o filmach, więc to robi. Gdyby mogła, nie wychodziłaby z sali kinowej. Ogląda filmy we wszystkich gatunkach, ale najbardziej lubi czarne komedie, animacje i rzeczy tak absurdalne, że nie wiadomo, czym są.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?