Narcos – recenzja 2. sezonu

Jeśli ktoś martwił się, że drugi sezon Narcos będzie gorszy od premierowego, to seans nowych odcinków skutecznie rozwiewa wszelkie obawy. Nowy sezon zachowuje swój oryginalny styl, a jakościowo jest równorzędny wobec poprzedniego. Oto recenzja kolejnej odsłony serialu Narcos.

narcos sezon 2 zdjecia 4

Zobacz również: TOP 10 – Seriale Netflixa

Pierwszy sezon przedstawiał kilkanaście lat z historii Kolumbii opisując nie tylko drogę na szczyt narkobiznesu Pablo Escobara kierującego Kartelem z Medellin, ale i działania podejmowane przez organy ścigania oraz polityków. W fabule drugiego sezonu dalej mamy trzy równoległe i przenikające się wątki – policyjny, gangsterski oraz polityczny, ale tym razem są one tłem dla powolnego upadku escobarowego imperium rozgrywającego się w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy życia kokainowego króla. Okres, który w poprzednim sezonie stanowiłby podstawę dla jednego odcinka, teraz rozpisano na dziesięć, lecz zdecydowanie twórcom nie brakuje pomysłów na prowadzenie historii. Tak jak mankamentem pierwszego sezonu była skrótowość, tak tym razem nie da się sformułować zarzutu odwrotnego, a więc o nadmiernym rozciąganiu fabuły. Oczywiście akcja toczy się niespiesznie, a historia nie gwarantuje opadu szczęki, bo nie ma możliwości zaoferowania klasycznych serialowych cliffhangerów. Twórcy wykorzystują więc serialową formułę w jedynym słusznym celu, a więc do pogłębienia portretu ekranowych bohaterów oraz świata przedstawionego. Narcos śmiało można nazywać Big Shortem o funkcjonowaniu narkobiznesu oraz ściganiu go, a więc podanego w luźnej i przystępnej formie wykładu. Prowadzi go narrator, którym dalej jest cyniczny agent Murphy wspomagany dokumentalną formą, którą tworzą prowadzona z ręki kamera oraz liczne archiwalia wplatane w fabułę. Odsłaniają one brutalne kulisy finału krwawego i bezwzględnego pojedynku Escobara z przeciwnikami. Tak jak hasłem przewodnim poprzedniego sezonu było plata o plomo, tak w tym sezonie opcje wyczerpały się do samego plomo. Z każdym odcinkiem oglądamy jak obustronna spirala przemocy nakręca się coraz mocniej, a twórcy nie szczędzą nam trzymających w napięciu scen strzelanin i pościgów, szantaży, tortur, zamachów terrorystycznych czy makabrycznych działań Los Pepes.

narcos sezon 2 zdjecia 1

Zobacz również: Narcos – recenzja 1. sezonu

Autorzy Narcos zorientowali się również, co jest najsilniejszym punktem serialu i w centrum ustawiają postać Pablo Escobara. Dzięki scenarzystom oraz zniuansowanej i wybitnej roli Wagnera Moury stworzono pełnowymiarową postać idola biedoty, kochającego męża i ojca, przestępcy liczącego na prawo, mordercy i terrorysty. Kilkukrotnie tą dwoistość ukazuje się montażową sekwencją inspirowaną tą z Ojca Chrzestnego, gdy sielskie obrazki śpiewającego pod prysznicem lub tańczącego z żoną Escobara konfrontuje się z wydanymi sicarios rozkazami. W związku z dominacją tej postaci więcej czasu ekranowego dostaje także jego rodzina, a w szczególności silną postacią okazuje się żona Tata, czym twórcy naprawiają błąd powierzchownego potraktowania postaci kobiecych w pierwszym sezonie. Przesuwając akcenty na postać Escobara zdecydowano się ograniczyć wątki agentów Murphy’ego oraz Peny. Decyzja wydaje się być słuszna, gdyż przy genialnych scenach z Escobarem, to nawet ich solidne wątki muszą przegrać. Sferę prywatną Murphy’ego i Peny zredukowano do odreagowywania stresu, przez co w zdecydowanej większości widzimy ich w scenach pracy śledczej, a na dodatek to agent Pena przejął inicjatywę w tym duecie.

narcos sezon 2 zdjecia 3

Zobacz również: Co twórcy Narcos mówią o przyszłości serialu

Narcos pozostał więc świetnym wielowymiarowym serialem, który unika czarno-białych podziałów. Ostatnia scena zwiastuje powstanie kolejnych sezonów, lecz jeśli twórcy zachowają obecny poziom, to seria bez obaw będzie mogła funkcjonować nawet bez swojego głównego bohatera, bo Narcos uzależnia i chce się go jeszcze więcej.

Zastępca redaktora naczelnego

Kontakt: [email protected]
Twitter: @KonStar18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?