Dobiegła końca pewna epoka. Co z tego, że trwała niespełna rok, skoro tak wiele osób z niecierpliwością i wypiekami na twarzach oczekiwało jej nadejścia? Teraz widzowie z całego świata ponownie będą musieli wypatrywać kolejnego sezonu kultowej Gry o Tron przez dziesięć miesięcy. Wszyscy fani zadają sobie to samo pytanie: co zobaczymy w sezonie siódmym? Przed Wami kilka najbardziej prawdopodobnych wątków i elementów opowieści, które zostaną nam ukazane.
Daenerys vs. Cersei
Wreszcie! Daenerys Targaryen w końcu wyruszyła w stronę Westeros, mając u swego boku siły Martellów i Tyrellów, żądnych krwi Cersei. Na dokładkę sporą część floty Żelaznych Ludzi. Nie wiemy, czy zmierza prosto w kierunku Królewskiej Przystani, czy też przybije do brzegów w innym miejscu. Jeśli twórcy nie zdecydują się na zbędne i sztuczne przedłużanie akcji, Smocza Królowa zapewne skieruje swe okręty prosto do stolicy Siedmiu Królestw. Czeka nas zatem starcie dwóch najpotężniejszych kobiet w świecie ognia i lodu. Poleje się więc krew! Mnóstwo krwi! Warto jednak zauważyć, że Cersei ma ogromne powody do obaw. Przeciwko niej zwrócili się zarówno dawni wrogowie rodu, jak i byli sprzymierzeńcy pragnący wywrzeć na niej dotkliwą zemstę. Do kogo zwróci się o pomoc? Być może Daenerys sprowokuje północ i zobaczymy, jak siły Jona Snowa i Littlefingera jednoczą się z Lannisterami przeciwko wspólnemu wrogowi? Mało prawdopodobne, ale kto wie…
Zima nadeszła
Inni nadchodzą wraz z zimą. A może to zima nadchodzi z nimi? Nikt nie zna całej prawdy o mrocznych istotach, które powoli, acz konsekwentnie zmierzają w stronę Muru. Czy czeka nas starcie pomiędzy armią ludzi a żywych trupów, dowodzonych przez Białych Wędrowców? Siódmy sezon skupi się zapewne na wojnie totalnej, która zapanuje w Westeros przez konflikt o Żelazny Tron. Zwycięzca prawdopodobnie będzie musiał stoczyć ostateczną bitwę z najgroźniejszym ze wszystkich przeciwników. A może wszystkie siły ludzi zjednoczą się we wspólnej walce o przetrwanie?
Pamiętajmy też, że Samwell Tarly wyruszył do Cytadeli, by zostać maesterem. Z całą pewnością twórcy szykują jakiś zwrot akcji, który go stamtąd wyciągnie – przecież nie będziemy obserwować, jak spędza tam lata na nauce! Być może pośród milionów ksiąg, które ujrzał w finale sezonu szóstego, znajdzie się wreszcie taka, która pozwoli mu zrozumieć tajemnice Innych i dopomóc Nocnej Straży w nadchodzącej wojnie.
Zobacz również: Czy Jon Snow ma prawa do tronu? Analiza sukcesji korony w Grze o Tron!
Wilki zjednoczone
Arya, Bran, Sansa i Jon. Choć, jak już wiemy, ten ostatni nie jest synem Eddarda, w pełni należy do mroźnej północy, podobnie jak reszta jego rodzeństwa. Zapewne wkrótce wszyscy czworo spotkają się wreszcie na ekranie, po raz pierwszy od ponad pięciu lat! Wychowankowie północy zjednoczą się, by wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności do walki w nadchodzącej wojnie. Jon stał się królem północy, Arya bezlitosnym skrytobójcą, a Bran Zielonym Jasnowidzem. Co ich czeka? Rodzeństwo wilkorów będzie musiało stanąć do walki nie tylko o rodzinne strony, ale i całe ziemie Westeros! Nie wiemy też, czy Bran zdecyduje się wyznać Jonowi brutalną prawdę o jego pochodzeniu. Dlaczego jednak miałby to zataić? A może nie zdąży przekazać mój tej informacji?
„Moja warta się skończyła”
Jon Snow opuścił Czarny Zamek i braci z Nocnej Straży, a wraz z nim zrobili to widzowie. Kogo niby mielibyśmy tam obserwować, skoro wszyscy główni bohaterowie opuścili już to mroczne miejsce, pozostawiając je dla mało znaczących postaci pobocznych? Ponadto na Murze nie dzieje się obecnie nic ciekawego. Dopóki nie dotrze tam przynajmniej Bran, akcja zapewne tam nie zawita. Jeśli jednak armia Innych rzeczywiście pojawi się wkrótce pod olbrzymią lodową ścianą, Jon będzie musiał ruszyć z odsieczą garstce swych byłych towarzyszy. Kogo powiedzie za sobą? Czy jego wojska zgodzą się podążyć za nim do walki z najgorszym wrogiem? Przekonamy się.
Lista Aryi
Arya opuściła wreszcie Dom Boga o Wielu Twarzach, aby powrócić do Westeros i zapolować na osoby znajdujące się na jej krwawej liście. Zanim przyjdzie jej spotkać się z rodzeństwem, będzie musiała skreślić z niej sporo nazwisk. Pierwszy był Walder Frey i jego synowie. Kto jako następny poczuje na gardle ostrze Aryi Stark? Cersei? Zdeformowany Gregor Clegane, którego w książkach Martina dziewczyna nienawidzi jeszcze mocniej niż królową? A może Arya zdecyduje się zamordować Jaimie’ego Lannistera? Wiele osób z jej pierwotnej listy dawno już nie żyje, na czele z samym królem Joffreyem, więc jej wybór jest dość ograniczony…
Zobacz również: Gra o Tron – serial kontra książki! Jakie są różnice? HBO lepsze od Martina?
Powrót (nie)wiernego psa
Czy ktokolwiek naprawdę uwierzył w śmierć Ogara w sezonie czwartym? Czy są na sali takie osoby?! Zapewne nie, ponieważ jego powrót dla niewielu był zaskoczeniem. Do czego ulubiony antybohater widzów będzie dążył teraz, gdy dołączył do banitów niegdyś pragnących jego śmierci? Czy rzeczywiście stał się lepszym człowiekiem, nie walczącym wyłącznie za samego siebie? Do czego teraz będzie dążył? Być może będzie próbował wykonać z dawna obiecaną zemstę na swym bracie lub królowej? Twórcy z pewnością nie zrezygnują też z okazji, by zetknąć go ponownie z Aryą, która pozostawiła go na śmierć?
Oto nasze przypuszczenia co do kolejnego sezonu Gry o Tron. Co Wy przewidujecie? Co chcielibyście zobaczyć? Podzielicie się swoimi propozycjami w komentarzach!
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe