Brexit zaszkodzi Grze o tron i przemysłowi filmowemu

Niezależnie, jakie opinie macie na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pewnym jest fakt, iż jeśli dojdzie do tego precendensu, to tym samym producenci serialu Gra o tron zmuszeni zostaną do poszukania nowej lokacji, by nakręcić kolejny sezon swojego hitu.

Zobacz również: Gra o Tron – zapowiedź finału 6. sezonu! Kulisy 9. odcinka!

Spora część zdjęć do scen, które mają miejsce w Westeros, w tym ukazana w ostatnim odcinku bitwa bękartów, nagrywana była w Północnej Irlandii, jednym z krajów wchodzących w skład Zjednoczonego Królestwa, tym, który przegrał z Polską na Euro. Możliwe to było dzięki dofinansowaniu z europejskiego funduszu rozwoju regionalnego, mającego za zadanie stymulować wzrost ekonomiczny w krajach członkowskich. Bez tego zastrzyku finansowego na pewno wzrośnie i tak już ogromny budżet Gry o tron, więc twórcy zostaną zmuszeni poszukać innego miejsca, gdzie można liczyć na chociażby tańszą siłę roboczą czy niższe opłaty związane z podatkami.

Zobacz również: koniec Domu Grozy!

Tak wielka produkcja, mająca wsparcie HBO i ciesząca się ogromnym zainteresowaniem wśród fanów na pewno jednak jakoś wybrnie z tego problemu. Prawdziwym kłopotem Brexit może się okazać dla mniejszych projektów filmowych, które również korzystały z dofinansowania i tym samym przyciągały inwestorów ze Stanów Zjednoczonych. Teraz jednak producentom Hollywood taniej może wyjść kręcenie hitów w innych krajach. Jednakże z drugiej strony wyjście z Unii Europejskiej może się wiązać ze zniesieniem regorystycznych regulacji i złagodzeniem prawa wobec filmowców. Jak faktycznie na ewentualnym Brexicie wyjdzie Wielka Brytania dopiero czas pokaże.

źródło: independent.co.uk / ilustracja wprowadzenia: HBO