Gra o tron – Ian McShane o swojej roli!

Poniżej znajdziecie spoilery z siódmego odcinka szóstego sezonu Gry o tron.

gameofthrones23

Ostatni epizod serialu, zatytułowany The Broken Man, wprowadził do fabuły nową postać, zwaną Bratem Rayem, w którą wcielił się Ian McShane. Na końcu jego charakter spotyka dość przykry los, lecz to dzięki niemu do serialu powrócił jeden z najbardziej lubianych przez fanów bohaterów.

W rozmowie z Entertainment Weekly, McShane wyjawił, jak znalazł się w serialu i jak wyglądała postać Raya.

Cóż, napisali dwustronicową przemowę – dlatego mnie wybrali. To duży monolog, jak w Deadwood, więc szukali kogoś, kto może to zrobić. To było naprawdę dobrze napisane. Bardzo dobrze pracowało mi się z Rorym i z samym reżyserem. Wszystko trwało 5 dni i miało miejsce w Belfaście, ale bardzo mi się podobało.

Na starcie to był jeden epizod, dlatego chciałem zacząć. Oczywiście, że umrze. Kiedy jednak to czytam, wydaje się dobre. To jak organizowanie improwizowanego spotkania, nie Anonimowych Alkoholików, lecz Anonimowych Morderców. Jest byłym wojownikiem, który ma dosyć zabijania i szuka nowej drogi życia. Moją główną rolą było wprowadzenie długo nieobecnego bohatera, który potrzebował trochę człowieczeństwa. Ogar nie doświadczył go zbyt dużo, więc otrzymał je od Raya. To odmienia jego życie i sprawia, że ciekawie się go ogląda. Również moja córka, która jest namiętnym widzem serialu podeszła do tego z entuzjazmem – „O! Ogar! To będzie dobre!”.

sandor the hound clegane game of thrones 18215186 1280 720

Zobacz również: Bez złotego środka. O nowych baśniach Disneya

Ian McShane przyznał, że nie czytał scenariuszy, które nie dotyczyły jego odcinka. Wydaje mu się jednak, że Ogar będzie chciał pomiścić jego śmierć.

Nie wiem, co wydarzy się w kolejnych epizodach. Jeżeli jednak pójdą westernowym schematem, będzie chciał mnie pomścić i rozpocząć zupełnie inne życie. Potrzebujesz zemsty, wygodnej zemsty. Nie wierzę w karę śmierci, ale rozumiem osobisty odwet. Jak godzisz to w prawdziwym życiu? W filmie robisz to bardzo łatwo. Pokazujesz kogoś, kto w przeszłości popełniał błędy, ale teraz powrócił na właściwą ścieżkę.

O swojej scenie śmierci wypowiedział się następująco:

To bardzo łatwe. Musisz wstrzymać oddech na 10 sekund i wyglądać na martwego, by można było to zrozumieć.

Wielu fanów książek autorstwa George’a R. R. Martina było pewnych, że McShane wcieli się w postać zwaną Septonem Meribaldem, ale jak widać, tak się nie zdarzyło. Pewne cechy bohatera McShane’a były charakterystyczne dla Brata Raya, co zostało zresztą potwierdzone przez producenta Bryana Cogmana.

A jakie są Wasze opinie na temat ostatniego odcinka Gry o tron? Podzielcie się opinią w komentarzu!

Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Stały współpracownik

Uwielbia kino, literaturę i sport. W wolnych chwilach pisze, gotuje lub podróżuje. Autorka bloga https://kulturalnapaulina.blogspot.com/

Więcej informacji o
, ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?