WIlla Holland obwinia Warner Bros. za bałagan z Legionem samobójców

Drugi sezon serialu Arrow wprowadza własny Legion samobójców. W jej skład wchodzą Deadshot, Bronze Tiger, Cupid i wielu innych. Serial oczywiście ma własnych aktorów, nie są to odtwórcy znani z filmu. Jednak kolejne postacie są skutecznie odstrzeliwane, aby… 

Jako że Arrow toczy się w tym samym uniwersum co pozostałe produkcje serialowe i filmowe DC Comics, serial powiązany jest z wchodzącym tego lata na ekrany Legionem samobójców. Wiemy również, że planowana jest druga częśc oraz spin-off o Harley Quinn, Batgirl oraz Birds of Prey, więc możemy założyć, że filmowej drużyny na małym ekranie jeszcze długo nie zobaczymy. 

W czasie ostatniego panelu na Comic Con w Londynie, odtwórczyni Thei Queen/Speedy, Willa Holland, została zapytana przez fanów, co sądzi o wybijaniu postaci w serialu:

Jakoś w okolicach 2 sezonu powiedziano nam, że trzeba się pozbyć Legionu samobójców, zamiast go rozbudowywać. Zaczęliśmy to robić i niedługo po tym DC postanowiło zrobić własny film. Musieliśmy przez to zredukować członków serialowej drużyny, zanim w ogóle ich pokazaliśmy na ekranie, co na początku było denerwujące. Potem Stephen dowiedział się, że powstanie filmowa Liga sprawiedliwości, więc sądził, że on zagra Green Arrowa tak samo jak Flasha grałby Grant Gustin. Kiedy oni [szefowie studia] powiedzieli nie, wiadomo było, że opór jest już nadaremny, bo to ludzie, którzy przede wszystkim dają nam pracę. Więc możesz jedynie usiąść i powiedzieć „jasne, nie ma sprawy”. 

Marvel robi to na swój nietypowy sposób, łącząc Agentów T.A.R.C.Z.Y z filmami. Więc to jednak trochę smutne, bo wiesz, że to jest możliwe i mogłoby wyjść coś naprawdę dobrego. 

Zobacz również: Filmowe uniwersum bez Green Arrowa? 

Tyle wiemy odnośnie przyczyn znikania Legionu z serialu. Choć Holland twierdzi, że Marvel prawidłowo łączy serialowe uniwersum z filmowym, trzeba przyznać, że szefowie studia również usłyszeli podobne zarzuty ze strony twórców serialu, którzy uważają, że Marvel, choć nie odżegnuje się od uniwersum serialowego, pozwala jednak filmom żyć własnym życiem, bez dbania o spójność z serialami. Co prawda nie robi tego w tak spektakularny sposób jak DC, ale jednak uchybienia również są. Pozostaje pytanie, co na to wszystko fani? 

Źródło: HeroicHolywood.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Stały współpracownik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?