Nowy nabytek obsady „The Walking Dead” zadebiutował w finałowym odcinku szóstego sezonu serialu. Następnie Jeffrey Dean Morgan pojawił się w „Talking Dead”, aby powiedzieć kilka słów na temat jego postaci i finale tej serii. Na początek Morgan zdradził, jakie to uczucie, kiedy trzyma się w dłoniach Lucille:
To super uczucie. To znaczy, współczuję osobie, która była na drugim końcu Lucille, ale w momencie, kiedy pierwszy raz wziąłem ją w ręce, byłem Neganem. Tylko to mi wystarczyło. Żadne przygotowanie nie znaczyło tyle, co Lucille w mojej dłoni.
Zobacz również: „Fear The Walking Dead” – zapowiedź 2. sezonu serii!
Aktor podkreślił, że podziwia całą obsadę „The Walking Dead”. Podczas kręcenia finału było zimno, a większość z nich przez 15 godzin klęczała na ziemi, aby nakręcić ostatnie sceny odcinka. Morgan powiedział też, co sam sądzi o Neganie:
Negan to charyzmatyczny przywódca. Ludzie pewnie się go boją. Ale w świecie „The Walking Dead”, ludzie właśnie takiego człowieka wybiorą na lidera. Tak samo jest w przypadku Ricka, który jest lekkim psychopatą. Tak myślę. Negan i on to dwie strony tej samej monety. Oni są do siebie bardzo podobni. Myślę też, że Negan i tak idzie mu na rękę.
źródło: ew.com / ilustracja wprowadzenia i zdjęcie: materiały prasowe