Jensen Ackles i Jared Padalecki o zakończeniu „Nie z tego świata”!

„Nie z tego świata” („Supernatural”) jest w tej chwili jednym z najdłużej emitowanych seriali w amerykańskiej telewizji. Niedawno The CW podjęło decyzję o przedłużeniu serii o kolejny, dwunasty już sezon. Oczywiste są plotki i domysły fanów o finale produkcji. Nie zapowiada się jednak, aby miało to nastąpić w najbliższym czasie. Jensen Ackles (Dean Winchester) i Jared Padalecki (Sam Winchester) podkreślają, że dla nich finałowa scena „Nie z tego świata” zmienia się z każdym zrealizowanym sezonem. Pierwszy z nich powiedział:

Gdyby mnie zapytano w pierwszym sezonie, pomyślałbym, że końcem byłaby apokalipsa. Ale z drugiej strony, nie możesz skończyć serialu możliwie najgorszym wydarzeniem. Teraz myślę, że jest kilka dobrych i interesujących dróg, którymi „Nie z tego świata” mógłby pójść. 

Z kolei Padalecki dodał:

To wszystko się zmieniło. Część mnie, która kocha „Butch Cassidy i Sundance Kid”, zawsze myślała, że najlepiej byłoby zobaczyć braci, którzy mają do pokonania kolejne przeciwności. Kadr zatrzymuje się na ich twarzach, a w tle słychać tajemnicze głosy. Nie wiesz, czy umrą czy przeżyją, ale zdecydowanie odejdą w blasku chwały. 

Zobacz również: „Supernatural” – dlaczego wciąż oglądamy, choć od dawna nie powinniśmy?

Oboje podkreślają, że niekoniecznie musimy zobaczyć śmierć braci. Z drugiej strony jednak, oni nigdy nie przestaną walczyć z istotami nadprzyrodzonymi. Zakończenie serialu mogłoby również zostawić widzowi pole do interpretacji. Akcles stwierdził, że zawsze myślał, że to Dean poświęci się dla brata: 

Zakończenie albo będzie tragiczne albo nie, ale zdecydowanie mogę opowiedzieć się za obiema wersjami. Zawsze myślałem, że to Dean ostatecznie poświeci się dla Sama. Myślę, że gdybym miał wybierać cokolwiek, prawdopodobnie wybrałbym tę opcję. 

źródło: ew.com / ilustracja wprowadzenia i zdjęcie: The CW