W przypadku American Horror Story twórcy wymyślają już coraz bardziej oryginalne tło wydarzeń. W szóstym sezonie uraczyli nas otoczeniem reality show, gdzie czas na planie programu zaczął mieszać się z czasem rzeczywistej akcji. Z kolei w sezonie siódmym mieliśmy do czynienia z osadzeniem opowieści w realnym czasie i miejscu oraz z rzeczywistymi postaciami – na ekranie pojawiają się wiece wyborcze Hilary Clinton i Donalda Trumpa. Teraz Ryan Murphy i jego załoga chcą wykorzystać jeszcze inną konwencję – świat przyszłości. Murphy podzielił się swoim pomysłem z publicznością.
Myślę, że to będzie coś przy czym widzowie będą się świetnie bawili. Osadzenie akcji w przyszłości nie było jeszcze w serialu stosowane, a więc jest to zupełnie coś nowego.
Zobacz również: 4. sezon Fargo zaplanowany na 2019 rok
Ryan Murphy nie potwierdził udziału jednego ze sztandarowych aktorów serialu, Evana Petersa, aczkolwiek wierzy, że ten będzie miał możliwość otrzymać angaż do 8. sezonu. W każdym razie twórca produkcji może eksplorować swoje kolejne pomysły, ponieważ serial został przedłużony na jeszcze dwa sezony.
Źródło: comingsoon.net / Ilustracja wprowadzenia: FX