Platforma Showtime właśnie ogłosiła, że poweźmie na swoje barki będącą poprzednio w trakcie realizacji serię o tytule Kroniki Królobójcy, w którą zaangażowany jest zdobywca nagrody Pulitzera, Tony, Grammy oraz Emmy, czyli Lin-Manuel Miranda. Filmowiec będzie pełnił przy powstającej sadze funkcję producenta wykonawczego. Ponadto Miranda skomponuje muzykę dla serii, która zostanie oparta na bestsellerowej trylogii współczesnej fantasy Patricka Rothfussa. Warto tutaj dodać, że uznany producent John Rogers (The Player, Uczciwy przekręt) podpisał kontrakt na zostanie serialowym showrunnerem.
Zobacz również: Czy Rycerze Ren pojawią się w Ostatnim Jedi?
Osadzona w uniwersum niezwykle popularnej serii Rothfussa, produkcja zatytułowana Kroniki Królobójcy podąży śladami pary wędrujących artystów, przezywających różne przygody podczas przemierzania unikalnego i zaskakującego świata Temerant. Adaptacja pozwoli zanurzyć się widzom w rzeczywistość pełną niespodziewanych herosów, mistycznych miejsc oraz przerażających sił ciemności. To świat, który uszczęśliwił miliony czytelników, a w tym nawet surowych krytyków. Seria sprzedała się w 10 milionach kopii i została przetłumaczona na 35 języków. Telewizyjna adaptacja będzie przewrotną produkcją typu origin story, zrealizowaną z ogromnym rozmachem. Seria przedstawi pokolenie żyjące przed wydarzeniami z pierwszej części omawianej trylogii, której tytuł to Imię wiatru.
Kroniki Królobójcy to ogromne przedsięwzięcie wytwórni Lionsgate, na którą składa się telewizyjna seria, pełnometrażowy film oraz interaktywne gry. Wszystko znajduje się obecnie w fazie rozwoju. Scenariusz do filmu, tworzony przez Lindsey Beer (Transformers: Ostatni Rycerz), zostanie oparty na pierwszej książce z powieściowego cyklu. Miranda oraz Rothfuss będą czuwać nad rozwojem nowych bohaterów oraz poszczególnych historii opowiedzianych w telewizyjnym show.
Źródło: ComingSoon.net / Ilustracja wprowadzenia – Marc Simonetti