Przede wszystkim tyczy się to oczywiście Stanów Zjednoczonych, w których sieci komórkowe nie mają w swojej ofercie aparatów Huawei, zaś osoby powiązane ze strukturami państwa mają w ogóle zakaz użytkowania ich. Podobnie jest z m.in. Australią czy Japonią. Teraz dochodzi jeszcze głos naszych sąsiadów. Czeski Narodowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informatycznego (NUKIB) podkreśla, że prawo w Chinach wymaga od źródeł z nimi powiązanych ścisłej współpracy. Oliwy do ognia dodaje fakt, iż Chińska Republika Ludowa ma prowadzić aktywną działalność wywiadowczą na czeskiej ziemi.
Póki co, przynajmniej w teorii, czeski rząd nie planuje być tak srogi, jak USA czy Japonia. Mają być jednak wprowadzone odpowiednie instrukcje dla właściwych organów, za pomocą których współpraca z np. daną telefonią komórkową ma być rozważana. Samo Huawei broni się, argumentując, że powyższe oskarżenia nie mają żadnego pokrycia. Tak czy inaczej, jeżeli kolejne kraje pójdą tą drogą, firma może mieć coraz większe kłopoty.
Źródło: bankier.pl; technologia.dziennik.pl / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe