Fani postapo na pewno nie mogą się doczekać. Już za tydzień premiera nowej powieści z Uniwersum Metro 2035 – kontynuacji słynnej serii zapoczątkowanej przez Dmitrija Glukhovsky’ego.
Tego autora jednak jeszcze nie znaliście. Debiutant na polskim rynku – Sergiej Niedorub – wkracza do księgarni z Czerwonym wariantem. Premiera – 17 października.
Nota wydawcy:
Metro w Kijowie. Zaprojektowane i zbudowane, by w razie nuklearnej wojny zachować jednolity system organizacji. Szczęśliwie spełniło swoje zadanie, po konflikcie atomowym unikając rozdrobnienia stacji na wiele pomniejszych i rywalizujących ze sobą frakcji. Jest jednak małe ale. W równaniu zjednoczonej postapokaliptycznej społeczności brakuje całej czerwonej linii. Zawalonej gruzem i całkowicie niedostępnej.
Rok 2035, Krzyż. Wspólnota obu ocalałych linii pokojowo egzystuje. Tunele, w większości wolne od zagrożeń nowego świata, są wybawieniem dla ludzi, którzy borykają się jednak z innymi problemami. Przeludnieniem. Biedą.
Stalkerzy Krzyża znajdują nieznanego człowieka, a odkrycie prawdy o jego pochodzeniu staje się motorem napędowym niezwykłej historii.
Siergiej Niedorub podjął odważną decyzję i protagonistą uczynił nauczyciela, nie zaś typowego dla literatury postapokaliptycznej stalkera czy wojownika. Odmienna perspektywa Jona pozwala i nam spojrzeć inaczej na zagadnienia dotyczące funkcjonowania świata po wojnie.
A od nas ciekawostka: Czerwony wariant ukazał się w Rosji w 2018 roku – jest więc świeżutką publikacją – z adnotacją „18+”. Zapowiada się więc kawałek mocniejszej lektury.
Źródło: informacja prasowa; ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe