Odnaleziono nieznany manuskrypt Anthony’ego Burgessa, autora Mechanicznej Pomarańczy. To swego rodzaju kontynuacja kultowej powieści.
Dokumenty, między którymi odkryto nową książkę, znajdowały się oryginalnie w domu autora niedaleko Rzymu. Zostały tam porzucone w latach 70. Zawierają kontynuację wątków Pomarańczy i skupiają się na dalszym eksplorowaniu paniki moralnej, którą obserwowano po wejściu na ekrany adaptacji w reżyserii Stanleya Kubrcika.
Publikacja jest niedokończona, ale ma tytuł – The Clockwork Condition. Była pisana pomiędzy 1972 a 1973 rokiem (czyli już po premierze filmu w 1971), kiedy obraz musiał zostać wycofany z kin – opinia publiczna i media doszukiwały się w niej przyczyn szeregu przestępstw zbliżonych do tych, których dopuszczali się bohaterowie Mechanicznej Pomarańczy.
Burgess zmarł w 1993 roku, dom, w którym pozostawił dokumenty, został sprzedany, a dokumenty i całe archiwa zostały przeniesione do Manchesteru, do siedziby Burgess Foundation. Tam niedawno odkryto niedokończoną powieść – znalazł ją reżyser i wykładowca literatury współczesnej Andrew Biswell, zajmujący się katalogowaniem papierów pisarza. Jak podaje The Guardian, znalazca nazwał kontynuację „godną uwagi” i „rzucajacą nowe światło na Burgessa, Kubricka i kontrowersje otaczającego niesławną powieść”. Co ciekawe, badacze literatury podkreślają, że jedyną publiczną aluzją do istnienia The Clockwork Condidtion, któą zrobił Burgess, było kilka zdań wywiadze z 1975 roku, gdzie wspomniał, że nie rozwinęła się poza fazę pomysłu.