Agata Jankowska/Michał Pozdał – Męskie sprawy – recenzja

Czasem człowiek musi po prostu odpocząć od beletrystyki, zwłaszcza jeśli ostatnio doświadczył niesławnego Greya. Wybór padł więc na nową książkę Męskie sprawy – życie, seks i cała reszta, która zawiera bardzo długą rozmowę Agaty Jankowskiej, dziennikarki Wprostu, z Michałem Pozdałem, seksuologiem i psychoterapeutą. Jej punktem wyjścia jest opinia słynnego psychologa Philipa Zimbardo (i nie tylko jego), jakoby męskość przeżywała obecnie kryzys. Czy faceci rzeczywiście stali się mięczakami i maminsynkami, a wysyp zadbanych chłopców w rurkach i ze starannie ułożonymi fryzurami zwiastuje koniec stereotypowej wizji męskości?

Początek rozmowy pełen jest kontrowersyjnych, ale skutecznie umotywowanych stwierdzeń, jakoby to kobiety same były sobie winne sytuacji, w której nie mogą znaleźć sobie odpowiedniego, wymarzonego partnera. Będąc mężczyzną, trudno nie zgodzić się z niektórymi tezami Pozdała, chociaż nie każdemu przypadną one do gustu. Generalnie relacje damsko-męskie będą przewijały się przez większość rozdziałów, obejmując różnorodne zagadnienia tematyczne.

Z lektury dowiemy się między innymi, jak zachować się, kiedy nasz potomek ogłosi swój homoseksualizm, jaką rolę w życiu mężczyzny może pełnić pornografia, czym ojcostwo różni się od macierzyństwa, czy mężczyznę też można zgwałcić i jak radzić sobie z problemami w życiu erotycznym. A to tylko kropla w morzu tematów, które autorzy poruszają podczas szczerej, przyjacielskiej rozmowy, wymieniając się przy tym swoimi obserwacjami i doświadczeniami. O dziwo, to właśnie dziennikarka zadająca pytania Pozdałowi znacznie częściej prezentuje konserwatywną postawę, seksuolog natomiast pozwala sobie miejscami na daleko posunięty liberalizm.

Podczas lektury Męskich spraw niejednokrotnie dałem się zaskoczyć sytuacjami, jakie przydarzają się nie tylko mężczyznom, ale w ogóle wszystkim ludziom. Każdy z nas ma swoje problemy, fantazje, poglądy, często bardzo skrajne i odbiegające od ogólnie przyjętej normy. To jednak nie koniec świata – grunt to pogodzić się samemu ze sobą, a w razie jakichkolwiek problemów zasięgnąć porady specjalisty. To przecież żadna ujma.

Jak wspominałem, niektóre wnioski bywają kontrowersyjne i z pewnością trudno będzie zgodzić się ze wszystkimi zawartymi w książce poradami. Świat jednak zmienia się dynamicznie, warto więc przynajmniej być otwartym na owe przeobrażenia, by w razie czego zachować zimną krew i wiedzieć, jak postępować. Przeszkadzały mi niektóre sprzeczne informacje, które wydały mi się naginane do aktualnie toczonej dyskusji. Pozdał raz wątpi, by księża mogli jakkolwiek pomóc mężczyźnie w kwestiach seksualności, innym razem poleca rozmowę z nimi, jednak takie nieścisłości pojawiają się w książce raczej sporadycznie.

Jeśli myślicie, że Męskie sprawy, zgodnie ze swoim tytułem, to lektura wyłącznie dla facetów, jesteście w błędzie. Paradoksalnie, to właśnie kobiety mogą się z niej dowiedzieć całkiem sporo, nie tylko o sobie, ale i o płci przeciwnej, zwłaszcza w kontekście utrwalanych i powielanych stereotypów, jak chociażby tego, że mężczyzna zawsze ma ochotę na seks i jest to dla niego sens egzystencji.

Dużo tu rozmów o dojrzewaniu, kryzysie wieku średniego, starości, ale i o uwarunkowaniach kulturowych i społecznych, a także o roli, jaką w życiu powinien pełnić mężczyzna. Zwłaszcza, że rola ta jest bardzo płynna i zmienia się nie tylko z wiekiem, ale i na przykład z przemianami gospodarczymi (!).

Każdy sięgnie po tę książkę w innym momencie swego życia, z innym bagażem doświadczeń i zestawem potrzeb, dlatego też trudno jednoznacznie ocenić jej oddziaływanie na czytelnika. W danej chwili pewnie tylko części z nas lektura wyda się bliska. Warto jednak poznać punkt widzenia Pozdała na całą rozciągłość męskości, zwłaszcza że jest to człowiek mający bogate doświadczenia z różnymi przypadłościami i problemami swoich pacjentów.

Książkę czyta się dobrze, jest napisana przyjaznym, ogołoconym z fachowych zwrotów językiem (jeśli nawet takie pojęcia padają, szybko są „tłumaczone” na zrozumiały język). Całość, chociaż nosi znamiona wywiadu, przypomina raczej przyjacielską, naturalną rozmowę, przeprowadzoną w piątkowy wieczór przy piwie albo winie. Z tej rozmowy płyną szczere, optymistyczne wnioski, które jak mniemam mogą otworzyć oczy niejednemu mężczyźnie i nie tylko. Bez oceny, ale za to z rekomendacją: spróbujcie sięgnąć po Męskie sprawy i dajcie znać, czy zgadzacie się z postawionymi w niej tezami!

Agata Jankowska/Michał Pozdał
Męskie sprawy – życie, seks i cała reszta
Wydawca: Świat Książki 2016
Stron: 304