Jeff Grubb – Warcraft: Ostatni Strażnik – książka, która zainspirowała twórców filmu!

Świat Warcrafta jest po prostu MEGA, elokwentnie mówiąc. W filmie Duncana Jonesa przedstawiono jego wycinek, w nieco pobieżny sposób, tak by służył on historii i wydarzeniom, bo kino to przecież nie wycieczka widokowa. Dlatego, jeśli ktoś poczuł się zagubiony podczas seansu, lub może zwyczajnie chciałby się dowiedzieć więcej o postaciach i całej tej krainie, nie ma lepszego sposobu jak lektura Ostatniego strażnika.

Książka Jeffa Grubba to wbrew pozorom skromna opowieść fantasy o młodym adepcie magii, który przybywa do odosobnionej wieży legendarnego Medivha, najpotężniejszego czarnoksiężnika w całym świecie. Nie ma tu ogromnych bitew czy smoków (pozdrowienia dla Skrzydeł śmierci). Fabułę spowija niepokojąca aura tajemnicy, wspomagana przez retrospekcje i przebłyski możliwej przyszłości. Całość przenika ponury, poważny klimat. Dzięki umiejscowieniu większości akcji na totalnym odludziu znalazło się miejsce na rozbudowanie charakteru i motywacji bohaterów na poziomie dramatu psychologicznego, podczas gdy esencjonalne dla całego świata wydarzenia wybrzmiewają gdzieś w tle niczym mroczne widmo. Podobnie jak film tutaj też wszystko dzieje się tak naprawdę jeszcze przed oraz na początku pierwszej inwazji Hordy.

warcraft, ostatni strażnik, książka, film

Głównym bohaterem jest znany z filmu Khadgar, o otaczającym świecie nie wie znów tak wiele, więc stanowi idealną dla czytelnika płaszczyznę do odkrywania istotnych faktów. Prócz niego na kartach powieści przewija się też Garona, Moroes, Lothar, król Llane i oczywiście Medivh. Nie są to dokładnie te same postaci co w Warcraft: Początek, ale charakterologicznie czy funkcyjnie ich wizerunek nie kłóci się z wizją Duncana Jonesa. Widać, że reżyser kinowej adaptacji z szacunkiem podszedł do materiału źródłowego, stąd mimo że książkę napisano na długo przed wszelkimi planami stworzenia ekranizacji, to wciąż stanowi ona wartościowe uzupełnienie bogatej mitologii świata Warcrafta. Nie ma takiej sytuacji jak w przypadku pewnego gwiezdnego universum, które na potrzeby nowego filmu odcięło się od wszystkiego, co w książkach napisano.

Jak przystało na kawał fachowej literatury, czytelnik nie dostaje porywających wizualiów czy fantastycznych scen akcji, lecz masę informacji o historii, relacji między Lotharem, Llane’em i Medivhem, a ostatecznie dokładne wyjaśnienie przede wszystkim całej postaci tytułowego ostatniego Strażnika, które stawia go w odmiennym świetle. Bardzo zgrabnie użyto perspektywy czasowej i spojrzenia przez przekrój wielu dekad, ukazując jak teraźniejsze wydarzenia są zaledwie wypadkową narastających od dawna procesów. Powieść Jeffa Grubba to genialny wstęp do nowego uniwersum fantasy i jednocześnie spójna, intrygująca fabuła, nakreślająca najważniejszych bohaterów w wielkim dramacie. Genialny warsztat autora widać nie tylko w szczegółowych opisach czy klarownych dialogach, lecz chociażby świetnie przemyślanej klamrze fabularnej, która nadaje całości wzruszającego, sentymentalnego charakteru.

warcraft, ostatni strażnik, książka, film

– Sądzisz, że wielki mag jest w niebezpieczeństwie? – spytał Khadgar. Wyraźna troska starego wojownika pokonywała powoli pragnienie, by nic mu nie powiedzieć.

– Sądzę, że Medivh jest wcielonym niebezpieczeństwem – odpowiedział Lothar. – I podziwiam każdego, kto odważył się mieszkać z nim pod jednym dachem. – Brzmiało to jak żart, lecz królewski czempion się nie uśmiechnął. – Ale owszem, coś się dzieje, i może się to wiązać z demonami, orkami albo jeszcze czymś innym. A ja nie chciałbym stracić w takim momencie naszej najpotężniejszej broni.

To po prostu zaskakujące, jak wiele twórcy Warcraft: Początek zaczerpnęli z tej powieści. Trochę zdradzili oni swoim filmem najważniejsze zwroty akcji w książce, ale zarówno przed jak i po seansie arcydzieła Duncana Jonesa Ostatni strażnik to wciąż pozycja obowiązkowa nie tyle dla każdego miłośnika Blizzardverse, lecz wszystkich wielbicieli fantasy.

warcraft, ostatni strażnik, książka, film

Jeff Grubb
Warcraft: Ostatni strażnik
Wydawca: ISA SP. z o.o. 2004
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Stron: 295
Ocena: 96/100

Zobacz również: wersja reżyserska Warcrafta rozszerzona o 40 minut

Dziennikarz

Miłośnik prawdziwego kina, a nie tych artystycznych bzdur.
Jeśli masz ciekawy temat do opisania, pisz tutaj - [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?