Wszyscy pisarze i poeci, nawet Ci najznakomitsi mają swego rodzaju manierę w pisaniu i swoje ulubione słowa czy zwroty. Potwierdził to Ben Blatt, statystyk i publicysta, który dzięki własnoręcznie opracowanemu programowi ustalił, jakimi słowami pisarze posługiwali się najczęściej.
Zobacz również: Najpopularniejsze książki 2016 – wyniki plebiscytu Lubimy Czytać!
Co spowodowało, że Blatt zainteresował się tym tematem? Nic wielkiego – lektura The logophile’s orgy: favorite words of famous people autorstwa Lewisa Burke’a Frumkesa, w której słynni ludzie opowiadają o swoich ulubionych słowach. Możemy się stamtąd dowiedzieć między innymi o faworyzowanym słowie jednego z najsłynniejszych pisarzy fantastyki – Raya Bradbury. Tym słowem jest cynamon.
Sądze, że słowo cynamon wzięło się z wizyt w spiżarni mojej babci, kiedy byłem dzieckiem. Uwielbiałem czytać etykiety na pudełkach z przyprawami; curry z odległych Indii i cynamony z całego świata.
Blatt jednak postanowił sprawdzić, czy faktycznie słowo cynamon pojawia sie w twórczośći Bradburego częściej aniżeli w dziełach innych pisarzy. Ku wielkiemu zaskoczeniu faktycznie tak było. Co więcej, o wiele częściej można było się natknąć na inne spiżarniane słowa – wanilia, mięta, lukrecja, gałka muszkatołowa no i oczywiście curry.
Kolejną zależnością, którą zauważył Blatt było to, że używane słowa zależne są od tematyki czy gatunku książki. Nic w tym dziwnego zwracając uwagę na wyniki testu. Wskazały one bowiem, że w twórczośći Agathy Christie najczęściej pojawia się alibi, dochodzenie oraz straszliwy czy potworny. J. R. R. Tolkien lubował się w nazwach ras Śródziemia – elfy, gobliny, skrzaty, czarodzieje. William Wharton, którego twórczość trafiała do fanów obyczajowo-psychologicznych powieśći używał zwrotów miła bliskość, mieć śmiałość powiedzieć czy skrupuły. Z kolei Vladimir Nabakov, autor Lolity najczęściej używał słowa fiołkowy. Jak widać wyniki nie zaskakują, jednak zaskakuje fakt, że wystarczy kilka słów by pisarze tak bardzo się od siebie różnili.
Ben Blatt postanowił zbadać jeszcze jak często pisarze używają frazesów. Zdecydowanym przodownikiem stał się pisarz thrillerów, James Patterson – na 100 tysięcy słów używa 160 frazesów. To prawie dwa razy częściej aniżeli J.K. Rowling czy Gillian Flynn. Eksperyment wskazał, że jego ulubionym zwrotem jest wierz lub nie, autorka Harrego Pottera najczęściej korzystała z głęboka noc, środek nocy.
Wszystkie szczegółowe wyniki Ben Blatt udostępni w swojej książce Nabokov’s Favourite Word Is Mauve [tł. Ulubione słowo Nabokova to fiołkowy], która na rynku anglosaskim zadebiutuje 23 marca 2017 roku.
Źródło: booklips.pl / ilustracja wprowadzenia: entreprerneur.com