Wyemitowany z początkiem 2020 roku serial dokumentalny Netflixa, Król tygrysów, przyniósł Joemu rozgłos i upragnioną sławę, choć przedstawiono go w niekorzystnym świetle. Wkrótce pojawiły się głosy, że otumaniał zwierzęta narkotykami, pozwalał podwładnym na akty zoofilii i udzielał rasistowskich wypowiedzi. Sam konsekwentnie zaprzeczał oskarżeniom, podkreślając, że jest ofiarą pomówień.
Król Tygrysów powstawał przez pół dekady i był realizowany przez kilka ekip. Duża część z zarejestrowanych na przestrzeni lat materiałów została nakręcona przez autora książki Król tygrysów jest nagi.
Mateusz Gugałka pracował jako operator i montażysta na terenie Garold Wayne Exotic Animal Memorial Park w Oklahomie. Był świadkiem i uczestnikiem wydarzeń, które twórcy serialu zdecydowali się przemilczeć. Teraz postanowił o nich opowiedzieć.
Król tygrysów jest nagi rzuca na postać i perypetie słynnego hodowcy zwierząt zupełnie nowe światło.
Premiera już 28.10
Więcej o książce: www.idz.do/ksiazka-krol-tygrysow