Chyba nie muszę mówić, co będzie jednym z motywów przewodnich komiksu Nastoletni Tytani tom 3 – Powrót Kida Flasha, bo tytuł albumu zdradza dość dużo. Po jakimś czasie na wygnaniu w szeregi składu ma powrócić Wally, co oczywiście niespecjalnie podoba się ciętemu na niego Damianowi. Jednak pozycja młodego Robina w składzie również ulega osłabieniu na rzecz Starfire, która teraz przewodzi grupie. Sam Damian bardziej poświęca się rekrutacji nieco starszej Emiko, znanej z przygód Green Arrowa. Tę część rysuje Khoi Pham, którego kreska nadaje całości kreskówkowego charakteru.
W opowieści o powrocie Wally’ego zupełnie brakuje dramatyzmu, więc może w innych miejscach go znajdziemy? Wątek homoseksualizmu Aqualada poszedł kompletnie w odstawkę, chociaż był mocno eksponowany w poprzednim tomie, natomiast on sam mocno zakorzenił się w Nastoletnich Tytanach i nie sprawia już „świeżaka”. To akurat dobry kierunek i cieszę się, że twórca zdecydował się tak szybko zaaklimatyzować nowego bohatera w szeregach składu. Jedynym minusem jest to, że liczba ambitniejszych wątków w albumie topnieje w oczach.
Nastoletni Tytani tom 3 – Powrót Kida Flasha to także krótka, sympatyczna wstawka o Świętach, której autorką jest Shea Fontana, a rysunki do niej stworzył Otto Schmidt. Ciekawszy jest natomiast późniejszy odcinek Sama przeciw światu do scenariusza legendarnego Marva Wolfmana i z przepięknymi realistycznymi rysunkami Toma Derenicka. Szkoda, że tak rzadko widujemy prace tego artysty.
Nastoletni Tytani tom 3 – Powrót Kida Flasha to również scenariusz Benjamina Percy’ego, autora ciepło przyjętych również u nas przygód Green Arrowa, które niestety nieco przedwcześnie dokonały żywota w ofercie Egmontu. Przygody Teen Titans jego pióra to lekka lektura, którą dobrze się czyta, ale fabularnie trudno tutaj doszukać się spektakularnych zwrotów akcji czy momentów wgniatających w fotel. Powiedziałbym nawet, że trzeci tom nieco spowalnia tempo narzucone w dwóch poprzednich.
Swoje pięć minut w niniejszym albumie ma Beast Boy, postać, która pod powierzchownością próżnego i wkurzającego lalusia skrywa nieco głębi. Podobnie zresztą jak Damian Wayne, chociaż tutaj scenarzyści mają większy problem z wyciągnięciem owej głębi. Tak czy siak scenarzysta decyduje się na standardowy zabieg skłócenia Garfa z resztą Nastoletnich Tytanów. Beast Boy chwilowo odchodzi, spotyka nową grupkę, ale oczywiście jej członkini nie jest tym, za kogo się podaje. Mamy więc standardowe trzy zeszyty, na łamach których będzie i trochę bitki i trochę refleksji, ale ani jedno ani drugie nie będzie specjalnie warte zapamiętania.
Nastoletni Tytani tom 3 – Powrót Kida Flasha kończy serię i wątpię, żeby Egmont zdecydował się wydawać kolejne komiksy z udziałem drużyny Damiana Wayne’a. Percy, skądinąd utalentowany scenarzysta, na ostatniej prostej nieco obniżył loty i chociaż rysunki Phama i Eatona trzymały dotychczasowy wysoki poziom, całości zabrakło pazura. Oczywiście warto pamiętać, że to opowieść dla młodszego odbiorcy, ale ci jeśli bardzo chcą przeczytać coś naprawdę dobrego, mają przecież do wyboru Runaways, Ms Marvel, czy nawet Giant Days od Non Stop Comics.
Tytuł oryginalny: Teen Titans Vol. 3: The Return of Kid Flash
Scenariusz: Benjamin Percy, Marv Wolfman, Shea Fontana
Rysunki: Khoi Pham, Scott Eaton, Tom Derenick
Tłumaczenie: Marek Starosta
Wydawca: Egmont 2018
Liczba stron: 144
Ocena: 65/100