Jazz Maynard – Trylogia islandzka – recenzja komiksu

Piotr Pocztarek, 11 marca 2020

Wydany blisko rok temu przez Non Stop Comics pierwszy tom serii Jazz Maynard okazał się niespodzianką. Trylogia barcelońska okazała się sensacyjnym albumem podszytym wartką akcją, z pełnokrwistymi postaciami i budzącym ciepłe skojarzania z innymi dziełami popkultury. Nie inaczej jest z drugim tomem, gdzie z gorącej Hiszpanii nasi bohaterowie przeniosą się na mroźną Islandię.

Jazz Maynard – Trylogia islandzka ponownie przywodzi na myśl kilka skojarzeń. Główny bohater, trochę muzyk, a trochę włamywacz gentleman, łączy umiejętności walki Jasona Bourne’a z żądzą przygody Indiany Jonesa. Dla graczy mam inny przykład – to taki Nathan Drake z serii Uncharted – przystojny awanturnik o miękkim sercu, który ciągle ładuje się w kłopoty, ale kiedy przychodzi co do czego, zawsze może liczyć na pomoc przyjaciół. Trudno go nie lubić, ale na jego perypetie często patrzy się raczej z przymrużeniem oka.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/423/102/423102/1580993330/800.jpg

Strona komiksu Jazz Maynard – Trylogia islandzka

Trylogia islandzka daje nam wszystko, czego od awanturniczego komiksu można oczekiwać. Mamy starożytny artefakt o rzekomo potężnej mocy, mamy przestępcze porachunki, mamy braterstwo, przyjaźń i nieco mniej wyeksponowane uczucie. Mamy też wyraziste czarne charaktery – potężnych gangsterów i stojących za nimi biznesmenów, którzy realizują swoje niecne plany. Rasista, który oczyszcza Islandię z czarnoskórych, wyrzucając ich z helikoptera, równie dobrze mógłby znaleźć się w ostatnich komiksach z serii Millennium i zostać wytropiony przez Blomkvista i Salander.

Jazz Maynard – Trylogia islandzka to tom zawierający czwarty, piąty i szósty album z przygodami Jazza. Tym razem nie jest osadzony w malowniczym, ale niebezpiecznym El Raval, ale niektóre postacie, które poznaliśmy we wcześniejszych tomach powracają. Poznanie Trylogii Barcelońskiej nie jest obligatoryjne, żeby zrozumieć fabułę, ale nie zaszkodzi – to przecież dobry komiks i warto go poznać.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/423/103/423103/1580993330/800.jpg

Strona komiksu Jazz Maynard – Trylogia islandzka

Raule i Roger zabierają nas też na wycieczkę w przeszłość, abyśmy mogli zajrzeć do czasów młodzieńczych Maynarda. Obserwujemy jego pierwsze zejście na ląd w Nowym Jorku i spotkanie z osobami, które zmienią jego życie na zawsze. To ciekawe uzupełnienie historii głównego bohatera, wyjaśniające motywy jego postępowania, ale i tłumaczące genezę jednego z jego arcywrogów. Bo musicie wiedzieć, że Jazz miał przybranego brata, który obecnie z jakiegoś powodu go nienawidzi.

Pierwsze dwa zawarte tu albumy są umiejętnie zrównoważone – akcji jest dużo, ale nie przekracza ona dopuszczalnych norm. Nieco gorzej w tej kwestii prezentuje się konkluzja historii, w której o wiele więcej jest bijatyk, a mniej sensownych dialogów. Spektakularny finał to jednak nie grzech, bo historia od początku była rozwijana satysfakcjonująco. Odrobina akcji nie jest w stanie zmazać dobrego wrażenia.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/423/104/423104/1580993330/800.jpg

Strona komiksu Jazz Maynard – Trylogia islandzka

Jazz Maynard – Trylogia islandzka to komiks, który podobał mi się nawet bardziej niż część pierwsza – to sprawnie napisana i przebojowo narysowana, prosta i czytelna sensacyjna opowieść, w której być może nie wykorzystano żadnych oryginalnych motywów, ale za to całość złożono z tych najciekawszych i wciąż doskonale sprawdzających się schematów. Jeśli lubicie komiksy europejskie, wciąż stanowiące dobrą alternatywę dla klasycznych opowieści superbohaterskich, to polubicie dzieło Raule’a i Rogera. Ja po lekturze nabrałem ochoty na wycieczkę do Reykjaviku.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/423/090/423090/1580992084/800.jpg

Okładka komiksu Jazz Maynard – Trylogia islandzka

Tytuł oryginalny: Jazz Maynard vol 2 – The Iceland Trilogy
Scenariusz: Raule
Rysunki: Roger
Tłumaczenie: Jakub Syty
Wydawca: Non Stop Comics 2020
Liczba stron: 144
Ocena: 80/100

Piotr Pocztarek Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *