Już poprzedni album zwiastował zwyżkę formy, ale nowy tom pokazuje, że Gerry Duggan ma jeszcze co nieco do powiedzenia o pyskatym najemniku. Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 4 – Śmieciowa opowieść to przede wszystkim tom spójny, skupiony na historii i przez większość czasu trzymający równy poziom, zarówno wizualny, jak i graficzny. Co ważne, seria wciąż potrafi rozbawić.
Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 4 – Śmieciowa opowieść błyszczy jeśli chodzi o gościnne występy, ale zanim dojdziemy do szczegółów, sprawdźmy o czym jest najnowszy tom tej serii. Marvin Shirkley to szemrany urzędnik z Wall Street, który w wolnych chwilach dorabia sobie jako księgowi mafii. Oczywiście, jak to zwykle bywa, coś musiało pójść nie tak i na Marvina wydano wyrok śmierci. Wzięty na celownik gangsterów mężczyzna wpada z deszczu pod rynnę, kiedy zgłasza się po pomoc do Deadpoola.
W samym centrum uwagi znajduje się laptop, który Marvin zostawił Wilsonowi – zawarte na nim ważne informacje stanowią kwestię życia i śmierci. Gdzie Deadpool ukrywa ważny dowód, kiedy nie chce zmieścić się do sejfu? W koszu na śmieci. A gdzie trafia bezcenny przedmiot, kiedy pokój odwiedza sprzątaczka? Na ogromne wysypisko śmieci. Przynajmniej wiecie już, skąd tytuł.
Aby odnaleźć laptop i ocalić Marvina Deadpool łączy siły z innymi bohaterami. Doskonale wypadają tarcia pomiędzy Wilsonem i Daredevilem, szczególnie gdy ten pierwszy na chwilę straci wzrok i uzna, że wszystkie inne zmysły ma już wyostrzone. Jakby tego było mało, Deadpool postanowi też zaangażować Bohaterów do Wynajęcia, czyli Iron Fista i Luke’a Cage’a, a jak wiadomo to trio ma dość specyficzną dynamikę, kiedy jego członkowie działają ramię w ramię.
Na łamach Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 4 – Śmieciowa opowieść będą i potyczki z Typhoid Mary i nawiązanie do wydarzeń w komiksu Doktor Strange tom 1, recenzowanego u nas pod koniec czerwca. Wydarzenia znane z historii Ostatnie dni magii dotknęły także Deadpoola i chociaż ostatni rozdział tej historii jest zdecydowanie najgorszy, to jednak jego dramatyczny finał robi wrażenie i autentycznie chwyta za serce. Innymi słowy – warto przemęczyć się z tym abstrakcyjnym zeszytem, by poznać jego konkluzję.
Poszczególne zeszyty zostały napisane przez kilku twórców – Oprócz Duggana swoje trzy grosze wciskają tutaj także Charles Soule i David Walker, jednak zadbano o spójność opowieści i wcale nie czuć, że autorów jest aż trzech. Podobnie jest z rysunkami – owszem, style Jacopo Camagniego, Guillermo Sanny, Elmo Bondoca, Scotta Koblisha i Paco Diaza różnią się od siebie (z wyraźnym wskazaniem na wspaniały styl tego ostatniego), ale każdy dostarcza na tyle dynamicznych rysunków, że cały album czyta się z przyjemnością.
Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 4 – Śmieciowa opowieść przywraca póki co serię na właściwie tory i mam nadzieję, że już tak zostanie. Kolejny album ma stanowić część II Wojny Domowej, więc może być różnie, ale liczę, że już następne tomy będą bawić do łez i zaskakiwać akcją, tak jak na przygody Deadpoola przystało.
Tytuł oryginalny: Deadpool: World’s Greatest Vol. 4 – Temporary Insanitation
Scenariusz: Gerry Duggan, Charles Soule, David Walker
Rysunki: Jacopo Camagni, Guillermo Sanna, Elmo Bondoc, Paco Diaz, Scott Koblish
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont 2019
Liczba stron: 120
Ocena: 80/100