W trzecim tomie zaserwowano nam dwie kolejne opowieści. Obie różnią się od siebie w swojej wymowie, ale łączy je ten sam ponury, mroczny klimat i świat pełen szemranych postaci – morderców, byłych wojskowych z niejasną przeszłością, rozwiązłych kobiet, narkomanów, złodziei, donosicieli. Naprawdę trudno tutaj o skrajnie pozytywnych bohaterów – tu nawet sympatyczna emerytowana nauczycielka może być zamieszana w brutalne morderstwa.
Grzesznicy to dla czytelników przede wszystkim powrót Tracy’ego Lawlessa, którego poznaliśmy w pierwszym tomie Criminal. To twardziel, ale taki z zasadami – nie ma problemu, żeby złamać rękę jakiejś szumowinie, ale raczej nie chciałby zabijać niewinnych, albo tych, którzy po prostu wykonują swoją pracę. Niestety, niespłacony dług zmusi go do współpracy ze znienawidzonym Sebastianem Hyde’em, rozpoznawalną postacią przestępczego półświatka. Zadaniem Lawlessa będzie znalezienie mordercy, który pozwala sobie na eliminowanie osób z pozoru nietykalnych.
Oczywiście mogłaby to być typowa prosta opowieść z cyklu „zabili go i uciekł”, ale nie u Brubakera. Amerykański scenarzysta dba o niuanse i snuje bardzo intrygującą sieć powiązań pomiędzy postaciami. Wystarczy wspomnieć, że Lawless ma romans z żoną swojego niebezpiecznego zleceniodawcy, a ten z kolei podejrzewa, że Tracy sypia z jego…córką (!). Może nie brzmi to jakoś niesamowicie, ale zapewniam, że nie ma w tym ani grama telenoweli. Są za to zwroty akcji niczym w dobrym serialu sensacyjnym. A jakby tego wszystkiego było mało, po piętach depcze Lawlessowi wojsko, aby ukarać go za dezercję.
Ostatni niewinny to ta bardziej kameralna część Criminal tom 3. Z pozoru to tylko historia cynicznego, wypranego z uczuć mężczyzny, który w pewnym momencie decyduje się zabić swoją żonę. Ale i tutaj wychodzi sieć powiązań, jaką umiejętnie wykuł Brubaker. Po pierwsze, narracja jest ułożona w taki sposób, by pokazać, jak młodzieńcza przeszłość wpływa na teraźniejszość bohaterów. Autorzy przypominają czasy szkolne młodego Rileya, jego pierwsze miłości i konkurowanie o ich serca z innymi nastolatkami. Dowiemy się, jak młodzieniec skończył w firmie swojego teścia i w małżeństwie u boku przebiegłej, pięknej kobiety, która go zdradza z kochankiem.
Na łamach czterech zeszytów Brubakerowi ponownie udało się stworzyć ciekawą historię, która byłaby idealnym materiałem na film Straight To Video, ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu.
A skoro wiemy już, że Criminal tom 3 – Grzesznicy/Ostatni niewinny fabułą stoi, spójrzmy na rysunki. Każdy, kto czytał recenzje komiksów na naszej stronie wie, że praktycznie zawsze zachwycam się pracami Seana Phillipsa i tym razem również nie napiszę niczego oryginalnego. Dodam tylko, że w przypadku komiksu Ostatni niewinny zarówno rysownik, jak i kolorysta zastosowali bardzo udany zabieg – zmienili styl i barwy tych fragmentów, które cofają nas do przeszłości bohaterów, stylizując je nieco na prace Darwyna Cooke’a albo starych groszowych komiksów. Szaleństwo, ale eksperyment uważam za udany.
Criminal tom 3 – Grzesznicy/Ostatni niewinny to pozycja, która musi znaleźć się na półce każdego miłośnika dobrych fabuł, wiarygodnie skonstruowanych postaci i ich portretów psychologicznych, a także klimatycznych rysunków. Nigdy nie byłem fanem kryminałów noir w przypadku książek, ale powieści graficzne to inna para kaloszy. I to Eda Brubakera uznaje za winnego tego stanu rzeczy.
Tytuł oryginalny: Criminal vol 3 – The Sinners/The last of the Innocents
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Sean Phillips
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: Mucha Comics 2020
Liczba stron: 264
Ocena: 90/100