Relax – antologia opowieści rysunkowych – recenzja

Założę się, że większość naszych czytelników nawet nie słyszała o magazynie Relax, a jeśli nawet, to pewnie nigdy nie miała go w rękach. Tymczasem dla młodzieży i dorosłych, którzy interesowali się komiksem w latach siedemdziesiątych, stanowił on jedyną możliwość kontaktu z historiami obrazkowymi. W latach 1976-1981 ukazało się 31 numerów pisma, na kartach którego ukazywały się prace tak wielkich osobistości, jak Grzegorz Rosiński, Janusz Christa, Tadeusz Baranowski, Jerzy Wróblewski, Marek Szyszko, Bogusław Polch czy Andrzej Mleczko.

Strona komiksu Relax - Antologia opowieści rysunkowych

Do grona miłośników Relaxu należał również Tomasz Kołodziejczak, pisarz i wydawca, a obecnie szef Klubu Świata Komiksu w Egmoncie. Jego marzeniem było opublikowanie antologii komiksów, które ukazywały się na łamach magazynu i teraz, pomimo trudności związanych z prawami autorskimi czy jakością oryginalnych materiałów, marzenie to się spełnia. W wyniku tego polscy czytelnicy dostają pierwszy (i podobno nie ostatni!) przegląd historii, które składały się na obraz rodzimego rynku komiksowego. To zarazem hołd złożony kultowemu wydawnictwu na jego 40-lecie, a także jubileuszowy, tysięczny komiks wydany w imprincie KŚK. Pogratulować.

W Relaxie można było znaleźć zarówno krótkie formy, jak i dłuższe historie, publikowane w odcinkach. Niektóre z nich doczekały się wielu wznowień i przedruków, że wspomnę chociażby o Thorgalu czy Orient Manie, naszym polskim, mało rozgarniętym superbohaterze. Do Antologii opowieści rysunkowych Relax trafiło kilkanaście utworów, zróżnicowanych zarówno tematycznie, jak i graficznie. Czego tu nie ma. Są opowieści spod znaku płaszcza i szpady, trochę science-fiction, z podróżami w czasie i kosmiczną inwazją na czele, są dinozaury, jest kryminał i trochę humoru, zarówno  przystępnego dla wszystkich, jak i tego skierowanego raczej do dorosłych czytelników.

Strona komiksu Relax - Antologia opowieści rysunkowych

Dziś prace z Relaxu ogląda się z nostalgią, ale i pełną świadomością tego, jak kształtowały one gusta i rozwijały wyobraźnię ówczesnych czytelników. Pokolenie dzisiejszych 50-latków chłonęło te opowieści z wypiekami na twarzy, podobnie jak współcześni 30-40 latkowie przeżywali przygody Spider-Mana, Batmana czy Supermana. Dziś cyfrowo odrestaurowane i wrzucone w twardą oprawę komiksy mogą nieco trącić myszką, ale ich wartość i znaczenie są niezaprzeczalne.

Album wzbogacono o wstęp Kołodziejczaka, a także posłowie Adam Ruska, które rzucą więcej światła na okoliczności powstania magazynu. Tylną okładkę zdobią zaś wspomnienia dziennikarzy, publicystów, polityków i innych osobistości, którzy wspominają swoją styczność z Relaxem w młodości. A jaki wpływ antologia wywrze na czytelnikach dziś? Zapewne wielu przeniesie w przeszłość – tych, którzy pamiętają każdy kadr i każde zdanie. Zaciekawi tych, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielu świetnych artystów komiksowych mamy i przedefiniuje znaczenie powiedzenia „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Jeszcze inni pewnie tylko przekartkują tom i odłożą go na półkę, odrzuceni nieco archaicznym stylem graficznym.

Strona komiksu Relax - Antologia opowieści rysunkowych

Dobór opowieści podyktowany był zapewne możliwością wykorzystania konkretnych materiałów w danym czasie, generalnie jednak nikt nie powinien narzekać. Jeśli jeden scenariusz czy kreska nie przypadną nam do gustu, za parę stron zostaniemy przeniesieni w zupełnie inne miejsce, poznamy kolejnych bohaterów i style. To podróż w przeszłość, którą każdy fan komiksu powinien odbyć, niezależnie czy ma na karku pół wieku, czy tylko ćwierćwiecze. Nowa inkarnacja Relaxu to jak biblia, elementarz polskiego komiksiarza.


Okładka komiksu Relax - Antologia opowieści rysunkowych

Tytuł: Relax – antologia opowieści rysunkowych
Scenariusz: Janusz Christa, Tadeusz Baranowski i inni
Rysunki: Bogusław Polch, Grzegorz Rosiński, Jerzy Wróblewski, Marek Szyszko i inni
Wydawca: Egmont 2016
Liczba stron: 168
Ocena: 80/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?