Batman – Detective Comics tom 1 – Powstanie Batmanów – recenzja komiksu

Powstanie Batmanów to pierwszy tom serii Batman: Detective Comics z DC Rebirth, czyli Odrodzenia. Na początek rozwikłajmy tajemnicę numeracji zeszytów, która jest tutaj kontynuowana od numeru… 934. Jak pamiętamy, pierwsza seria została wstrzymana w październiku 2011 roku wraz z zeszytem 881, by wystartować miesiąc później jako Vol. 2, numerowanym ponownie od „jedynki”. 40 zeszytów właśnie tej części zostało u nas wydanych pod szyldem Nowe DC Comics, poczynając od albumu Oblicza śmierci, a na Anarky kończąc. W USA w sumie ukazały się jednak 52 zeszyty, gdyby więc pierwotna numeracja była kontynuowana, DC Rebirth rozpoczęłoby się właśnie od 934 numeru. Ot, taka logika, która prędzej czy później pomoże dobić do tysiąca.

Strona komiksu Batman - Detective Comics tom 1 - Powstanie Batmanów

Jak pamiętamy, ta odsłona przygód Mrocznego Rycerza zazwyczaj charakteryzowała się cięższym, brutalniejszym klimatem i bardziej odczuwalnym mrokiem, tym razem jednak mamy do czynienia z nieco innym podejściem. Za sterami tej opowieści stanął James Tynion IV, doskonale nam znany autor niezłych serii Wieczny Batman i Wieczni Batman i Robin. Może właśnie dlatego postacie przybliżone polskim czytelnikom właśnie w tych komiksach mają bardzo duży udział w niniejszym albumie.

Najważniejszą cechą serii jest skupienie się na relacjach pomiędzy poszczególnymi członkami zespołu, a tych jest tutaj całkiem sporo. Trzon nietoperzowej rodziny stanowi oczywiście Batman oraz Batwoman (Katherine Kane, kuzynka Bruce’a Wayne’a), a uzupełniają ją nareszcie tradycyjnie ubrany Red Robin (Tim Drake), mistrzyni sztuk walki Orphan (Cassandra Cain), córka przestępcy Cluemastera Spoiler (Stephanie Brown), a także, co może być nie lada niespodzianką, zreformowany były przestępca Clayface, pełniący przy okazji rolę elementu humorystycznego. Pal licho, że niespecjalnie pasuje do reszty – stanowi jednak dla niej ciekawą przeciwwagę.

Strona komiksu Batman - Detective Comics tom 1 - Powstanie Batmanów

Z kolei fabularnym punktem wyjścia jest spisek, który wykrywa Batman. Ktoś obserwuje wszystkich członków bat-rodziny (a także Azraela), chociaż największej inwigilacji poddawana jest Batwoman. Złoczyńca wykorzystuje najnowsze technologie, posiłkując się wsparciem młodego geniusza, ale i pokaźnym zapleczem militarnym, w tym armią uzbrojonych po zęby żołnierzy, stylem walki i uzbrojeniem przypominających samego Mrocznego Rycerza.

Serie, w których jest więcej niż jeden bohater, zazwyczaj rozłażą się w szwach, nie każdy bowiem potrafi prowadzić drużynę tak gładko, jak zrobił to Joss Whedon w filmowych Avengersach. Tynionowi IV udaje się jednak nie zaniedbać żadnej z postaci, a każda ma tu swoje pięć minut. Oczywiście scenarzysta ma tu swoich faworytów, da się więc wyczuć, że to Tima Drake’a traktuje w sposób szczególny. To on właśnie znajdzie się w centrum dramatycznego finału Powstania Batmanów.

Strona komiksu Batman - Detective Comics tom 1 - Powstanie Batmanów

Rysunki to poziom, który lubię: dynamiczne, szczegółowe, nowoczesne i bardzo wyraziste. Eddy Barrows podzielił się pracą z Alvaro Martinezem i chociaż obu panów rodzimi czytelnicy nie mieli jeszcze okazji poznać, jestem pewien, że szybko polubią ich styl. Co ważne, ilustracje są spójne, czytelnik nie ma więc dyskomfortu podczas lektury. 

Z dwóch debiutujących w Odrodzeniu serii o Batmanie to właśnie Detective Comics wypada odrobinę lepiej i przejawia większy potencjał. Samo zakończenie, w którym pojawia się pewna zakapturzona postać, której tożsamości na razie nie zdradzę, pozwala z optymizmem patrzeć na kolejne odsłony tej historii.


Okładka komiksu Batman - Detective Comics tom 1 - Powstanie Batmanów

Tytuł oryginalny: Batman – Detective Comics Vol. 1: Rise of the Batmen
Scenariusz: James Tynion IV
Rysunki: Eddy Barrows, Alvaro Martinez
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont 2017
Liczba stron: 156
Ocena: 75/100
 

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?